Minister obrony Niemiec obiecał Litwinom wysłanie brygady Bundeswehry. Teraz twierdzi, że Niemcy nie wyślą na Litwę wojska przed 2025 rokiem.

Jak informowaliśmy, minister obrony Niemiec Boris Pistorius ogłosił w czerwcu br., że Niemcy przygotowują się do stałego rozmieszczenia 4 tys. żołnierzy na Litwie.

Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę Berlin zobowiązał się rok temu do utrzymywania brygady bojowej gotowej do obrony Litwy. Jednak stałe rozmieszczenie na Litwie budziło do tej pory kontrowersje. Wilno tego zażądało, ale rząd niemiecki nie od razu się zaangażował.

Portal rnd informuje, powołując się na przewodniczącego Stowarzyszenia Niemieckich Sił Zbrojnych Andre Wustnera, że czerwcowa deklaracja Pistoriusa zaskoczyła Bundeswehrę. „Pytań koncepcyjnych jest wiele, począwszy od braku materiałów, niezbędnych dostosowań strukturalnych, a skończywszy na tym, jak te zapowiedzi wpłyną bezpośrednio na żołnierzy armii, bazy sił zbrojnych i służby medycznej oraz ich rodzin” – powiedział.

W środę Pistorius przybył do Komisji Obrony Bundestagu, aby wyjaśnić swój plan parlamentarzystom. Powiedział, że na Litwę powinna trafić „ciężka brygada bojowa”, licząca 3,5 tys. żołnierzy – a nie, jak wcześniej obiecywał, 4 tys. Przekazał, że powstanie ona z elementów, które już istnieją w Niemczech i które połączy się już na Litwie.

Szef niemieckiego resortu obrony poinformował także, że Niemcy nie są gotowe do jej natychmiastowego wysłania. Jej dowództwo ds. incydentów zostanie wysłane dopiero w połowie przyszłego roku, a personel rozmieszczający do jego końca. Pistorius powiedział, że sama brygada powstanie formalnie dopiero w 2025 roku. Do tego czasu na Litwie będzie „niska, trzycyfrowa liczba żołnierzy”. Podkreślił, że samo sformowanie tej brygady nie oznacza, że od razu zostanie wysłana na Litwę.

Na Litwę mają wyjechać wyłącznie ochotnicy. Nie jest jasne czy niemieckie wojsko znajdzie ich odpowiednią liczbę. Pistorius zasugerował, że jeśli się to nie uda, to nie będą pytać żołnierzy o zdanie. „Dobrowolność pozostaje pierwszą zasadą, ale ostatecznie liczy się wynik” – stwierdził.

Sformowanie brygady ma kosztować ok. 6 miliardów euro. Polityk CSU Florian Hahn wyraził wątpliwości czy Niemcy stać na ten wydatek.

Kresy.pl / rnd.de

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply