Wbrew wcześniejszym deklaracjom, umowa wykonawcza na cztery dywizjony AHS Krab z 96 haubicami nie została zawarta do 28 lutego br. Agencja Uzbrojenia i PGZ przerzucają się nawzajem odpowiedzialnością.

Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, w środę 28 lutego br. miała zostać podpisana umowa wykonawcza na cztery dywizjony z 96 haubicami Krab. Miał to być pierwszy etap kontraktowania umów wykonawczych na pozyskanie tych systemów – łącznie miało to być sześć dywizjonów i 152 AHS Krab. Tak się jednak nie stało.

Opisując już w dniu 28 lutego tę sprawę portal Defence24.pl zaznaczył, że termin na pewno nie zostanie dotrzymany. Rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Grzegorz Polak twierdził w rozmowie z tym portalem, że powodem jest to, iż Huta Stalowa Wola wciąż nie przesłała oferty. „Skutkiem tego czas podpisania przedmiotowej umowy ulegnie zmianie, uwzględniając termin złożenia oferty przez HSW” – dodał.

 

W czwartek do sprawy odniosła się Polska Grupa Zbrojeniowa, zamieszczając komentarz do doniesień dziennikarza Defence24 na platformie X. Oświadczyła, że złożyła ofertę na haubice Krab w terminie zgodnym z zaproszeniem od Agencji Uzbrojenia (AU).

Wpis PGZ skomentował z kolei Krzysztof Płatek – podpułkownik w stanie spoczynku i były rzecznik AU. Jego zdaniem, najwyraźniej wykonawca, czyli Huta, wysłała ofertę w czwartek 29 lutego.

„W tym momencie, dywagacje o terminie cząstkowym, określonym w umowie ramowej stają się zupełnie niezasadne ze strony zamawiającego. Życzę obu stronom sprawnego znalezienia konsensusu w negocjacjach” – napisał Płatek.

Przypomnijmy, że na początku grudnia 2023 r. ówczesny minister obrony, Mariusz Błaszczak, zatwierdził umowę ramową na dostawy kolejnych dywizjonowych modułów ogniowych (DMO) REGINA z uwzględnieniem perspektywy dostaw haubic KRAB kolejnej generacji. Umowa między Agencją Uzbrojenia a Hutą Stalowa Wola S.A. dotyczyła dostawy 152 samobieżnych haubic Krab, wraz z elementami wchodzącymi w skład wyposażenia poszczególnych DMO. Dodano też, że „w ramach poszczególnych kontraktów wykonawczych przewiduje się również pozyskanie przez Siły Zbrojne RP samobieżnej haubicy nowej generacji”, m.in. z pełnym automatem ładowania.

Zwracaliśmy przy tym uwagę, że chodzi tu o umowę ramową która nie jest de facto wiążąca i do niczego żadnej ze stron nie zobowiązuje. Zwróciła na to uwagę cześć komentatorów branży zbrojeniowej. Jak się okazało, określenie „ramowa” zniknęło jednak z oficjalnych komunikatów w tej sprawie. Zamiast tego pojawiło się sformułowanie, podpisano umowę, „której szczegóły są doprecyzowywane”. Część mediów, informując ogólnie o tej sprawie, podawała te informacje w formie, która sugerowała, że zatwierdzona przez Błaszczaka umowa ma jakoby charakter wiążący i oznacza, że MON zamawia w HSW ponad 150 Krabów.

Tym samym, rząd PiS zawarł „umowę ramową” na dostawę 152 armatohaubic Krab, jednocześnie obarczając swoich następców odpowiedzialnością za ewentualne niepodpisanie realnej umowy.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Zamiast samemu zamówić 152 AHS Krab, rząd PiS zobowiązał do ich zakupu swoich następców

Należy też zaznaczyć, że wspomniana umowa ramowa na 152 Kraby została zatwierdzona tydzień po tym, jak zawarto z Koreańczykami umowę wykonawczą na ponad 150 haubic K9A1 i K9PL. Dotyczy ona pozyskania 6 haubic samobieżnych K9A1 oraz 146 w wersji K9PL wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym i zapasem amunicji. Szef MON twierdził wówczas, że „zgodnie z rekomendacją SGWP i DGRSZ Wojsko Polskie powinno mieć ponad 1000 armatohaubic 155 mm”. Dodał przy tym, że tego samego dnia, 1 grudnia 2023 roku, „Agencja Uzbrojenia zaprosiła HSW na rozmowy ws. zwiększenia dostaw KRABów”.

Jak informowaliśmy, tego dnia doszło do nagłego spotkania między Agencją Uzbrojenia i Hutą Stalowa Wola. Były rzecznik Agencji Uzbrojenia zapowiedział ” bardzo dobre wieści dla Krabów”. Później prezes PGZ Sebastian Chwałek powiedział, że po rozbudowie mocy produkcyjnych Huta Stalowa Wola będzie w stanie dostarczyć rocznie nawet około 110 armatohaubic Krab, a łącznie z Bumarem – 160. Zapowiedział też rychłe podpisanie umowy na dostawę Krabów – co nastąpiło i o czym pisaliśmy wyżej.

Przypomnijmy, że wcześniej, jeszcze przed podpisaniem umowy ws. haubic K9, doszło do sporu na linii HSW i AU. Prezes zarządu Huty Stalowa Wola S.A Jana Szwedo dementował informacje o niewystarczających mocach produkcyjnych Huty, według niego w ostatnim czasie zainwestowano bardzo duże środki na rozwój potencjału produkcyjnego. Media branżowe podały, że Agencja Uzbrojenia jest w sporze z Hutą Stalowa Wola, problemem mają być zamówienia koreańskich haubic K9PL. Wojsko chce przyspieszyć zamówienia haubic z Korei, natomiast HSW deklaruje, że moce produkcyjne firmy są wystarczające, aby zwiększyć produkcję.

Wcześniej portal Defence24.pl poinformował, że w ramach istniejących umów Wojsko Polskie ma otrzymać jeszcze 90 haubic Krab. Jednak ich dostawy zostały częściowo przesunięte z uwagi na realizację kontraktu dla Ukrainy. Są zaplanowane od 2025 roku.

Ówczesny rzecznik AU, ppłk Grzegorz Polak poinformował, że jak dotąd polska armia otrzymała łącznie 80 systemów Krab, z czego 24 z umowy wdrożeniowej-przedseryjnej. Aktualnie, na podstawie umów z lat 2016 i 2022, przewiduje się dostawę 34 armatohaubic w 2025 roku, 32 sztuk w 2026 roku oraz 24 w 2027 roku.

Wynika z tego, że w latach 2022-2023 Wojsko Polskie nie otrzymywało Krabów, gdyż cała produkcja została przekierowana na realizację zamówienia dla Ukrainy. Zamówiła ona 54 sztuki, ale wiadomo, że podobną liczbę przekazano Ukraińcom w ramach pomocy wojskowej z zapasów Sił Zbrojnych RP.

Należy także zwrócić uwagę, że większość z Krabów otrzymanych dotąd przez Wojsko Polskie, zostało przekazanych Ukrainie, co ujawnił rok temu ówczesny minister obrony Ukrainy, Ołeksij Reznikow.

Przeczytaj: „Dziennik Zbrojny”: HSW do 2027 r. ma wyprodukować 144 haubice Krab, w tym 54 dla Ukrainy

defence24.pl / X / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply