Dmitrij Miedwiediew oskarżył państwa zachodnie o pchanie świata w kierunku III wojny światowej – przekazała rosyjska, państwowa agencja prasowa TASS.

Jak przekazała rosyjska, państwowa agencja prasowa TASS, Dmitrij Miedwiediew oskarżył państwa zachodnie o pchanie świata w kierunku III wojny światowej.

„Szczerze mówiąc, zdecydowanie byłoby lepiej, gdyby je usłyszeli [sygnały]. W każdym razie świat nie musiałby stanąć w obliczu groźby III wojny światowej. Tak naprawdę to tutaj nasi przeciwnicy aktywnie naciskają wszystkich ” – powiedział, przekonując, że interwencja Gruzji w 2008 roku powinna była posłużyć jako mocny sygnał dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników z NATO o konieczności wysłuchania Moskwy.

Jednak „nie usłyszeli naszych sygnałów” – podkreślił Miedwiediew.

Zobacz też: Trump: Biden wciąga nas III wojnę światową, wysyłając Ukrainie amunicję kasetową

Już wcześniej, były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że konflikt na Ukrainie “może doprowadzić do wybuchu III wojny światowej”. Dodał, że do “normalizacji sytuacji” potrzebne są “gwarancje bezpieczeństwa” dla Rosji.

„Jeśli ich nie otrzymamy, napięcie pozostanie w nieskończoność” – powiedział. „Świat będzie nadal balansował na krawędzi III wojny światowej i katastrofy nuklearnej” – stwierdził.

Były prezydent Rosji dodał, że jednym z celów Moskwy jest „zaprzestanie istnienia” kierownictwa w Kijowie.

Miedwiediew stwierdził w cytowanym materiale, że celem “specjalnej operacji wojskowej” była ochrona rosyjskich obywateli i Rosja musiała dokonać inwazji. Jego zdaniem chodziło o “bezpieczeństwo i suwerenność samej Rosji”.

Kresy.pl/TASS

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply