Mer Lwowa zapytany o zbrodnię wołyńską: To co było, jest historią

Mer Lwowa Andrij Sadowy w rozmowie z Polsat News został zapytany o list rodzin ofiar zbrodni wołyńskiej. “Jestem przekonany, że to co było, jest historią” – odpowiedział.

W rozmowie z Polsat News mer Lwowa Andrij Sadowy został zapytany przez Bogdana Rymanowskiego o o postulaty rodzin ofiar zbrodni wołyńskiej.

“Ja jestem optymistą, bo dla mnie dzisiaj Polacy są jak rodzina. Jestem przekonany, że to co było, jest historią” – odpowiedział. “Musimy myśleć o przyszłości i budować nowe mosty pojednania, bo moc Ukrainy i Polski, to moc demokratycznego świata. Dlatego wierzę, że będzie dobrze, ale najpierw musimy “deokupować” nasze ziemie” – podkreślił polityk.

Rodziny Polaków pomordowanych podczas ludobójstwa wołyńsko-małopolskiego wystosowały specjalny list do członków Episkopatów Polski i Ukrainy. List został odczytany przez ks. Tadeusza Isakowicz-Zaleskiego podczas konferencji „80. rocznica Zbrodni Wołyńskiej. Pojednanie polsko-ukraińskie”.

Na wstępie listu, przedstawiciele Rodzin Ofiar Ludobójstwa wyrazili podziękowania dla ks. abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Biskupów Polski, za zaproszenie i spotkanie z nimi.

„Nam, potomkom i krewnym Ofiar Ludobójstwa, pochodzącym często z rodzin mieszanych, bardzo zależy na szczerym i prawdziwym pojednaniu polsko-ukraińskim. Uważamy jednak, że aby do tego doszło, muszą zostać spełnione następujące warunki” – czytamy w dokumencie. Następnie, wymieniono trzy konkretne warunki, rozwijając każdy z nich.

„Po pierwsze, prawda. Dlatego też Ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach Drugiej Rzeczpospolitej powinno być nazwane po imieniu, bez uciekania się do półprawd i eufemizmów typu „tragedia wołyńska”, „zbrodnia wołyńska”, „czystki etniczne” lub „akcja antypolska”” – podkreślają autorzy apelu.

Dodano też, że powinno się wspomnieć te o narodowości ofiar ludobójstwa, „gdyż z rąk członków Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz Ukraińskiej Policji Pomocniczej i ukraińskich pułków policyjnych SS ginęli nie tylko Polacy, ale i Żydzi, Czesi, Ormianie, Romowie i ci sprawiedliwi Ukraińcy, którzy ratowali Polaków”. Podkreślono również, że ludobójstwo miało miejsce nie tylko na Wołyniu, ale też na Polesiu i Lubelszczyźnie oraz w Małopolsce Wschodniej, w dawnych województwach lwowskim, stanisławowskim i tarnopolskim. Z kolei czas trwania to faktycznie lata 1939 – 1947, a nie tylko 1943 rok. Zaznaczono, że w zdecydowanej większości zamordowani Polacy byli mieszkańcami wsi, w tym też księża i siostry zakonne.

„Po drugie, ekshumacje i pochówki ofiar. Brak tych pochówków, jak i oficjalny zakaz ekshumacji, wciąż podtrzymywany przez ukraińskie władze państwowe, jest najboleśniejszą raną w relacjach polsko-ukraińskich. Jest też sprzeczny zarówno z konwencjami prawa międzynarodowego, jak i elementarnymi zasadami cywilizacji europejskiej, opartej o wartości chrześcijańskie i zasady prawa rzymskiego” – podkreślono w liście.

Jednocześnie zaznaczono, że od 30 lat obietnice władz Polski i Ukrainy w tym zakresie pozostają niezrealizowane, co tylko zadaje rodzinom ofiar dodatkowe cierpienia. Zwrócono uwagę, że jednocześnie bez przeszkód miały miejsca pochówki innych ofiar, np. Zbrodni Katyńskiej. W związku z tym, autorzy zaapelowali do biskupów z Polski i Ukrainy, by wspólnie zwrócili się do władz obu państw w sprawie godnych pochówków wszystkich Ofiar Ludobójstwa. Zaznaczono, że miejsca zagłady winny być oznaczone pamiątkowymi krzyżami.

Przypomnijmy, we Lwowie powstanie pomnik Jewhena Konowalca, który m.in. stał na czele Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, prowadzącej w II RP działalność terrorystyczną. Rada Miejska Lwowa ogłosiła miejsce, w którym ma stanąć pomnik.

Kresy.pl/Polsat News

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Wronq
    Wronq :

    Deokupować to należy Wołyń i Małopolskę Wschodnią.

    A co do historii to jeśli tak ten pan chce podchodzic do sprawy to zajęcie Krymu i Doniecka to też już historia …

  2. jaro7
    jaro7 :

    Hańbą tzw “dziennikarzy” jest że rozmawiają z tym facetem.Poza tym jestem Polakiem i ty mi Sadowy rodziną nie jesteś i nie będziesz.Czyli Krym to dla was też juz powinna być historia jak słusznie zauważył Wronq?! Czy może jednak jestes facet wyznawcą religii Kalego?