Odrzucona przez litewski Seimas rządowa poprawka miała na celu zniesienie przepisów, które zakazują rozpowszechniania i promowania wśród nieletnich treści poniżających wartości rodzinne i promujących związki jednopłciowe.

We wtorek litewski parlament odrzucił rządową propozycję zniesienia przepisów ustawy, zakazujących rozpowszechniania wśród nieletnich informacji, „która poniża wartości rodzinne” i promuje koncepcję rodziny według agendy ruchów LGBTIQ.

Stosowną poprawkę przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Zagłosowało za nią 50 posłów. Przeciw było 56, a 19 wstrzymało się od głosu.

Jak podaje „Wilnoteka”, w odrzuconej przez litewski sejm poprawce rząd proponow znieść obowiązujący obecnie przepis ustawy, głoszący, że wywierające negatywny wpływ na nieletnich informacje to „informacje, które poniżają wartości rodzinne, promują inną niż zatwierdzona w Konstytucji i Kodeksie Cywilnym koncepcję zawierania związku małżeńskiego i zakładania rodziny”.

Poprawka została zaproponowana po tym, jak Litwa przegrała w procesie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w sprawie zawieszenia publikacji książki „Bursztynowe serce”, w której opisano związki osób tej samej płci. Skargę wniosła nieżyjąca już pisarka, Neringa Macatė. Europejski Trybunał orzekł, że zawieszenie publikacji książki naruszyło przepisy Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolnościach w kwestii wolności wypowiedzi.

Wspomniana książka została wydana w 2013 roku przez Litewski Uniwersytet Edukologiczny, który po kilku miesiącach zawiesił jej dystrybucję. Nastąpiło to w związku z decyzją Służby Inspektora Etyki Dziennikarskiej. Uznała ona, w poparciu o obowiązującą wówczas regulację prawną, książkę „Bursztynowe serce” za szkodliwą dla dzieci w wieku do 14 lat.

Przypomnijmy, że tegoroczna parada LGBT w Wilnie odbyła się z poparciem mera miasta. Valdas Benkunskas osobiście wziął udział w paradzie, choć wywodzi się z partii określającej się mianem konserwatystów – Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokatów W trakcie demonstracji wystąpił ambasador USA, Robert Gilchrist, postulując wprowadzenie związków partnerskich. Pogratulował także Estonii legalizacji związków homoseksualistów i wyraził nadzieję, że Litwa wkrótce pójdzie w jej ślady.

W czasie marszu podnoszono postulaty prawnej i medycznej zmiany płci, przyznania związkom homoseksualistów statusu małżeństwa lub oficjalnych związków partnerskich, a także prawa do adopcji.

W maju 2021 roku pisaliśmy, że litewski parlament już w pierwszym czytaniu odrzucił ustawę wprowadzającą związki partnerskie. Zwracaliśmy jednak uwagę, że to jednak nie oznacza, zwolennicy ruchu LGBT ponieśli całkowitą porażkę. Póki co ich postulaty budziły sprzeciw społeczeństwa, jednak należy zaznaczyć, że jest ono od dłuższego czasu stale indoktrynowane przy aprobacie rządzącej krajem koalicji konserwatystów i liberałów.

Wiosną br. sześcioro litewskich homoseksualistów pozwało Republikę Litewską o uznanie rejestracji formalnej ich związków zawartych w innych państwach. Sprawa rozpatrywana była jako krok do ustanowienia takich związków na Litwie.

Z kolei w maju Seimas niewielką większością poparł w drugim czytaniu projekt wprowadzający związki partnerskie, które mogliby zawierać homoseksualiści. Poparło to 60 parlamentarzystów. Byli to przedstawiciele Partii Wolności oraz Ruchu Liberałów. Jednak projekt ustawy poparła w drugim czytaniu także większość czołowej partii koalicyjnej – Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów. Podobnie zagłosowało większość deputowanych opozycyjnej Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej. Przeciw zagłosowało 52 posłów, w tym wszyscy przedstawiciele Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych, Partii Pracy i wszyscy członkowie frakcji mieszanej, do której należy także dwoje posłów Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin. Rita Tamašunienė i Czesław Olszewski byli obecni i zagłosowali przeciw. Podobnie jak Beata Pietkiewicz, która dostała się do parlamentu jako kandydatka AWPL-ZPL, ale potem opuściła partię.

Komitet prawodawczy Seimasu zaaprobował projekt jeszcze we wrześniu ubiegłego roku, ale następnie projekt leżał w parlamentarnej “zamrażarce”. Pojawiły się opinie, że mógł to być efekt jakiejś presji ze strony Stanów Zjednoczonych.

wilnoteka.lt / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply