We wtorek Seimas niewielką większością poparł w drugim czytaniu projekt wprowadzający związki partnerskie, które mogliby zawierać homoseksualiści.

Jak poinformował litewski nadawca państwowy LRT ustanowienie związków cywilnych poparło 60 parlamentarzystów. Byli to przedstawiciele Partii Wolności oraz Ruchu Liberałów. Jednak projekt ustawy poparła w drugim czytaniu także większość czołowej partii koalicyjnej – Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów. Podobnie zagłosowało większość deputowanych opozycyjnej Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej.

Przeciw zagłosowało 52 posłów. Byli wśród nich wszyscy przedstawiciele Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych, Partii Pracy i wszyscy członkowie frakcji mieszanej, do której należy także dwoje posłów Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin. Rita Tamašunienė i Czesław Olszewski byli obecni i zagłosowali przeciw. Podobnie jak Beata Pietkiewicz, która dostała się do parlamentu jako kandydatka AWPL-ZPL, ale potem opuściła partię.

Przeciw zagłosowała również większość deputowanych Związku Demokratów “W imię Litwy”, byłego premiera Sauliusa Skvernelisa, tak jak dwóch polityków Ruchu Liberałów.

Trzech posłów wstrzymało się od głosu.

„Niektórzy z was udają, że tacy ludzie, jak ja, na Litwie nie istnieją i że ich w ogóle nie ma. Przez wiele kadencji wypowiadaliście się przeciwko kwestiom praw człowieka i czasem nie wiadomo, czy reprezentujecie wściekły tłum, czy partię, w której tkwiliście przed odzyskaniem niepodległości” – mówił do izby Vytautas Raskevičius – przewodniczący Komitetu Praw Człowieka Seimasu, poseł Partii Wolność oraz zadeklarowany homoseksualista, działacz LGBT.

„Ostatnio dużo mówi się o związkach partnerskich, partnerstwie, ale ludzie, którzy proponują nam ideę partnerstwa, zapominają o najważniejszej rzeczy – na Litwie nie ma mandatu narodu na taki krok. Chociaż pseudo-aktywiści praw człowieka twierdzą, że poparcie dla związków jednopłciowych rośnie, fakty mówią co innego – około 72 proc. ludzi nie pochwala tego” – powiedziała z kolei Asta Kubilienė z Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych.

Komitet prawodawczy Seimasu zaaprobował projekt jeszcze we wrześniu ubiegłego roku, ale następnie projekt leżał w parlamentarnej “zamrażarce”. To kolejny projekt w interesie par LGBT, poprzedni Seimas odrzucił jeszcze w 2021 r. Jego procedowaniu towarzyszyły wówczas protesty społeczne przeciwko nadawaniu związkom homoseksualistów rangi podobnej do małżeństwa.

I tym razem nie obyło się bez kontrowersji. Projekt ustawy został początkowo zdjęty z porządku obrad izby za zgodą liderów frakcji trzech partii rządzącej koalicji. Jednak we wtorek został on w końcu poddany pod obrady na wniosek posła Partii Wolności Vytautasa Milatasa.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Być może wpływ na zmianę zdania litewskich polityków miał głos ambasadora USA w Wilnie. Robert S. Gilchrist powiedział, że prezydent USA Joe Biden z zadowoleniem przyjąłby przyjęcie ustawy przez litewski parlament, ponieważ kwestia ta jest ważna dla jego administracji, zrelacjonował portal TVP Wilno.

“Jest to stanowisko rządu USA i prezydenta Bidena. Z pewnością mam nadzieję, że sejm pójdzie naprzód i zatwierdzi ustawę o związkach partnerskich. Myślę, że jest to ważne dla Litwy, jeśli chodzi o pokazanie, że Litwa naprawdę jest częścią zachodniego klubu i jest zgodna ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii praw człowieka” – dyplomata powiedział w wywiadzie z dziennikarzem Edmundasem Jakilaitisem z TV3.

Nawołując do wprowadzenia związków partnerskich dla homoseksualistów Gilchrist twierdził, że ich brak na Litwie miał wpływ na podejście amerykańskich firm cyfrowych do tego państwa. „Musiałem szczerze powiedzieć tym firmom, jak wygląda sytuacja i szczerze mówiąc, firmy te zwrócą się teraz do Estonii, która znacznie wyprzedza Litwę” – słowa ambasadora USA przytoczyła TVP Wilno.

Przegłosowany projekt ustawy będzie teraz czekał na ostateczne zatwierdzenie. Przewiduje on, że osoby, które zawarły związek partnerski, utworzą współwłasność częściową, ale będą też mogli odrębną umową określić inny ustrój prawny swojego majątku, dziedziczyć zgodnie z prawem i nie płacić podatków od spadków, być w stanie działać w swoim imieniu i we wzajemnym interesie, reprezentować się nawzajem w dziedzinie zdrowia oraz mieć dostęp do informacji związanych ze jego stanem.

lrt.lt/wilno.tvp.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply