W projekcie ustawy o budżecie Pentagonu w roku budżetowym 2017, Komisja Przydziałów Budżetowych Izby Reprezentantów Kongresu USA przewidziano zmniejszenie amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy o połowę – z 300 mln do 150 mln dol. Mają one zostać przeznaczone m.in. na broń defensywną.

Zgodnie z projektem, 150 mln dolarów dla Ukrainy ma zostać przeznaczone na “szkolenie, sprzęt, broń o charakterze defensywnym, pomoc logistyczną i wyposażenie” dla wojska i sił bezpieczeństwa. Komisja jednocześnie wykluczyła możliwość, by Ukraina wykorzystała te środki na zakup przenośnych systemów ziemia-powietrze Stinger.

PRZECZYTAJ:

John Mearsheimer: Nie dozbrajajcie Ukrainy

Dlaczego dozbrajanie Ukrainy to naprawdę bardzo zły pomysł

To znaczące, 50-procentowe zmniejszenie amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy ma być podyktowane szukaniem oszczędności przez administrację Donalda Trumpa i nowymi priorytetami budżetowymi jego administracji, do których należą m.in. modernizacja wyposażenia sił zbrojnych USA i chęć utrzymania wojsk w gotowości. Tak twierdzi anonimowy doradca komisji Izby Reprezentantów w rozmowie z PAP. Rozmówca agencji dodał, że redukcja pomocy wojskowej dla Ukrainy nie oznacza spadku poparcia politycznego dla Kijowa.

Przeczytaj: Amerykanie naciskali, żeby Polska nieoficjalnie dostarczała ciężką broń Ukrainie

Całość projektu ustawy dot. wydatków obronnych w roku budżetowym 2017, będzie dyskutowana w przyszłym tygodniu, podczas sesji plenarnej Izby Reprezentantów. Został już uzgodniony z przedstawicielami Senatu i Izby Reprezentantów. Według jego założeń, w kończącym się 30 września br. tegorocznym roku budżetowym, budżet Pentagonu wyniesie 583,7 mld dolarów – o 6,8 mld więcej wcześniej proponował Barack Obamy. Z kolei obecny prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że w swoim projekcie budżetu na kolejny rok budżetowy zamierza zwiększyć budżet obronny o 54 mld dolarów, tj. o blisko 10 proc.

Czytaj również: “Rzeczpospolita”: Najwięcej broni Ukraina sprzedaje… Rosji

W lipcu ub. roku podczas konwencji Republikanów, na której Trump otrzymał ich nominację w wyborach prezydenckich, zmieniono platformę wyborczą tej partii w punkcie dotyczącym Ukrainy. Pierwotne sformułowanie o „zapewnieniu armii ukraińskiej śmiercionośnej broni defensywnej” w wersji ostatecznej zmieniono na „zapewnienie Ukrainie odpowiedniej pomocy…”. Zmiana ta miała zostać wprowadzona pod wpływem doradców Trumpa. Część amerykańskich mediów łączy to ze spotkaniem jednego z nich, byłego senatora Jeffa Sessionsa z rosyjskim ambasadorem Siergiejem Kislakiem. Sessions jest obecnie ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym.

Przeczytaj: USA: Jeff Sessions odpiera zarzuty ws. kontaktów z rosyjskimi władzami

Onet.pl / PAP / Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • zefir
      zefir :

      Też tak pomyślałem,autetycznie się zmartwiłem.Polskojęzyczne władcze mendy już się kajają,banderowcom swoją miłościwą wyrównawczą pomoc,kosztem polskich podatników już obmyślają.

    • poznaniak74
      poznaniak74 :

      Otrzeźwiej w końcu. Już raz “wjechała’, a później “separy” kręcili sobie z nią filmiki, bo czego nie zdobyli w walce to “ukroheroje” sprzedali im za alkohol. Amerykanie wbrew pozorom aż tacy głupi nie są, więc jedyne co trafia na Ukrainę to zgnity i pordzewiały szmelc, tak jak te zdezelowane humvee…