Zgodnie z podpisanym izraelsko-rumuńskim porozumieniem, w Rumunii ma powstać zakład wytwarzający latające bezzałogowce w typie IAI Tactical Heron, a także centrum szkoleniowe dla ich operatorów i obsługi.

Pod koniec października br. izraelski koncern Israel Aerospace Industries (IAI) oficjalnie poinformował o podpisaniu porozumienia o współpracy z rumuńską firmą zbrojeniową IAR-Brasov, dotyczącą bezzałogowców latających.

„Porozumienie o współpracy umożliwi obu firmom zaoferowanie zaawansowanych rozwiązań dronowych, opartych na [dronie] Tactical Heron od IAI, w Rumunii” – czytamy w komunikacie.

Jak podano, umowa umożliwia stworzenie w Rumunii zakładu produkującego systemy bezzałogowe, a także specjalnej akademii, w której będą się szkolić operatorzy i technicy latających bezzałogowców. Współpraca ma być oparta o doświadczenia IAI i IAR-Brasov w tym zakresie, a celem ma być stworzenie najbardziej zaawansowanej wersji drona Tactical Heron.

Umowa obejmuje transfer technologii, po czym opracowanie, produkcja części i ich integracja, montaż i serwis zostaną ukończone na miejscy, w Rumunii. Rumuńscy inżynierowie i eksperci będą prowadzić prace od etapu produkcji i montażu części składowych.

Szef IAR-Brasow, gen. rez. Laurian Anastasof chwalił porozumienie i możliwości, jakie otwiera ono dla Rumunów. Zaznaczył też, że niedawno specjaliści tego przedsiębiorstwa odwiedzili zakłady IAI w Malat.

„Produkcja takich dronów jak Tactical Heron, który łączy w sobie najnowsze w skali świata technologie, w zakładach IAR-Brasov, będzie wielkim plusem dla interesu naszej firmy, a także dla obrazu i reputacji rumuńskiego przemysłu obronnego jako całości” – powiedział Anastasof.

Szef działu lotnictwa bojowego w IAI, Mosze Levy zaznaczył z kolei, że jego firma obserwuje na świecie globalny trend „Make-in”. Polega on na tym, że kraje-klienci wolą produkować sprzęt wojskowy samodzielnie, zamiast importować gotowe produkty. W przypadku Rumunii jest podobnie. IAI jest w całości własnością izraelskiego rządu.

Według oficjalnych danym, dron Tactical Heron został opracowany z myślą o misjach taktycznych na polu walki. Służy głównie siłom lądowym. Może wykonywać różne misje wykorzystując zróżnicowane ładunki bojowe i posiada najnowocześniejsze technologie, jakie IAI ma do zaoferowania, w tym sensory. Strona izraelska zachwala też osiągi tej maszyny, w tym czołowymi w światowej skali parametrami bezpieczeństwa lotu i niezawodności. Posiada wysokiej jakości silnik, umożliwiający osiąganie pułapu 24 tys. stóp (7315 m), prędkości 222 km/godz. i przenoszenie ładunku o masie 180 kg.

Jak informowaliśmy, latem 2020 roku pierwszy z dronów klasy MALE, Heron TP, produkowanych przez izraelski koncern Israel Aerospace Industries (IAI) dla Niemiec, pomyślnie przeszedł pierwsze próby powietrzne przeprowadzone w Izraelu. W ramach 9-letniego kontraktu między resortami obrony Niemiec i Izraela, podpisanego w czerwcu 2018 roku i wartego 600 mln dolarów, Niemcy miały pozyskać pięć dronów Heron TP, a także uzyskać pakiet szkoleniowy, wsparcie operacyjne i serwisowanie przez cały okres trwania umowy. Oczekuje się, że maszyny te będą pełniły w niemieckiej armii rolę przejściową czy pomostową, do czasu wprowadzenia do służby analogicznego systemu europejskiego.

Czytaj także: Amerykańskie drony MQ-9 zaczęły przeprowadzać misje z bazy w Rumunii

Wówczas podawano, że maksymalna masa startowa to 5,3 tys. kg, mogą przenosić ładunek bojowy o wadze blisko tony, w tym w postaci rakiet powietrze-ziemia oraz pozostawać w powietrzu przez 40 godzin (24 godziny podczas wykonywania misji). Mogą też być wykorzystywane do zwiadu, walki i wsparcia na polu walki. Posiada system automatycznego kołowania, startu i lądowania (ATOL) a także system komunikacji satelitarnej SATCOM. Maksymalny zasięg to 1000 km, a maksymalny pułap – 13,7 km.

Z kolei w lutym br. podczas spotkania w zakładach Elbit Systems w rumuńskim Măgurele, izraelski producent ponownie zapewnił, że chce otworzyć w Rumunii swoje zakłady, w których produkowane, względnie montowane, byłyby bezzałogowce. Według informacji podawanych przez media rumuńskie, Elbit produkuje obecnie części do dronów w zakładach w Bacău. W swoim portfolio ma m.in. dwa taktyczne drony bojowe: Hermes 450 i Hermes 900. Podczas spotkania ten pierwszy miał być prezentowany ministrowi Ciucă oraz rumuńskim wojskowym. Jesienią 2020 roku Elbit Systems zapowiedział, że zamierza otworzyć w Rumunii linię montażową dronów. Wcześniej, w maju, izraelska firma podpisała z dwiema firmami rumuńskimi, Avioane Craiova i Romaero, memorandum dotyczące współpracy przy produkcji bezzałogowców w Rumunii. Ich części miałyby być produkowane w zakładach w Bacău, a maszyny montowane w Rumunii.

Czytaj więcej: Izraelski Elbit chce otworzyć fabrykę dronów w Rumunii

iai.co.il / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply