Robert Gwiazdowski, lider Polski Fair Play podczas debaty wyborczej w Warszawie powiedział, że Polska potrzebuje około 5 mln imigrantów zarobkowych, szczególnie z krajów „bliskich kulturowo”, tj. Ukrainy i Białorusi.

We wtorek odbyła się wielka debata wyborcza z głównymi kandydatami w wyborach do Parlamentu Europejskiego „Czy przyszłość Europy jest zagrożona?”, organizowana przez Euractiv.pl. Wzięli w niej udział Radosław Sikorski (Koalicja Europejska), prof. Maciej Gdula (Wiosna), Krzysztof Bosak (RN, Konfederacja), prof. Robert Gwiazdowski (Polska Fair Play), Adrian Zandberg (Razem), Konstanty Radziwiłł (PiS) i prof. Władysław T. Bartoszewski (KE).

Podczas debaty Gwiazdowski wypowiadał się m.in. na temat polityki migracyjnej. Według relacji Krzysztofa Bosaka, wiceprezesa Ruchu Narodowego i kandydata Konfederacji do PE, lider ugrupowania Polska Fair Play oświadczył, że nasz kraj potrzebuje 5 milionów imigrantów, najlepiej z takich krajów jak Ukraina i Białoruś.

Faktycznie, podczas debaty Gwiazdowski przypomniał o raporcie przygotowanym m.in. przez jego środowisko. – Wynika z niego, że w Polsce potrzebujemy około 5 mln nowych ludzi do pracy – powiedział prawnik. Powołał się na kwestie demograficzne i niski poziom dzietności w Polsce, który choć w ostatnich latach wzrósł, to nie daje zastępowalności pokoleń.

– Nie zanosi się na szybką poprawę tego, więc potrzebujemy 5 mln imigrantów zarobkowych, najlepiej z krajów, które są nam bliskie kulturowo: z Ukrainy, Białorusi, polska diaspora z krajów byłego Związku Radzieckiego – powiedział ekspert Warsaw Enterprise Institute.

Prof. Gwiazdowski nie sprecyzował, kogo dokładniej miał na myśli mówiąc o „polskiej diasporze” w krajach byłego ZSRR, a zatem czy opowiada się za repatriacją Polaków np. z Kazachstanu, czy również za depolonizacją Kresów.

Przypomnijmy, że już w lutym br. Krzysztof Bosak zwrócił uwagę na opublikowany raport Warsaw Enterprise Institute oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców pt. „50 milionów mieszkańców Polski. Konkretne działania, a nie tylko marzenia”. Jego publikację zapowiadał kilka miesięcy wcześniej szef ZPP Cezary Kaźmierczak, promotor ściągania do Polski milionów imigrantów zarobkowych, przede wszystkim z Ukrainy, podczas debaty z wiceszefem RN. Zaznaczmy, że WEI oficjalnie jest zapleczem eksperckim ZPP.

Przeczytaj: Prezes ZPP: Szuchewycz nie wiedział o rzezi wołyńskiej

Czytaj również: ZPP chce zalegalizowania pobytu wszystkich Ukraińców w Polsce

„Eksperckie zaplecze Roberta Gwiazdowskiego i Cezarego Kaźmierczaka, czyli fundacja Warsaw Enterprise Institute opublikowała raport o tym, by Polska w 2050 roku miała 50 mln mieszkańców. Z dokumentu wynika, że autorzy postulują sprowadzenie ponad 10 milionów imigrantów w 30 lat” – napisał wówczas na Twitterze Krzysztof Bosak.

W raporcie tym WEI i ZPP oceniają, że w Polsce „powinno na stałe przebywać właśnie 50 mln osób”. Obie organizacje chcą zapobiec zapaści demograficznej Polski, podkreślając, że „od początku tej dekady liczba mieszkańców Polski przestała rosnąć”.

„Obecnie prowadzona polityka społeczna może więc zmniejszyć zagrożenia demograficzne, ale nie odwróci tendencji: zmniejszania populacji Polaków ani starzenia się społeczeństwa” – napisano w dokumencie. W związku z tym, eksperci WEI proponują odwrócić negatywny trend demograficzny poprzez „rozsądną i efektywną politykę prorodzinną”, a także stworzenie warunków sprzyjających powrotowi emigrantów z zagranicy oraz „mądrą absorpcję imigrantów, przede wszystkim z krajów sąsiadujących z Polską”, czyli głównie z Ukrainy i Białorusi.

ZOBACZ TAKŻE: Ukrainizacja polskiego rynku pracy jest nieunikniona? „Jesteśmy nakierowywani na gospodarczą zapaść”.

Czytaj też: Dr Mech dla Kresów.pl: projekt ściągania Ukraińców i nadawania im obywatelstwa jest zabójczy

Według Bosaka, propozycja ta opiera się przede wszystkim na tym ostatnim filarze. Opublikował fragment raportu, w którym autorzy postulują m.in. „maksymalne uproszczenie procedur związanych z legalnym zatrudnianiem cudzoziemców”, „stworzenie warunków dla zamieszkania w Polsce rodzin imigrantów” oraz szybkiej ścieżki uznawania ich kwalifikacji zawodowych, jak również „stworzenie przejrzystej procedury uzyskiwania kart stałego pobytu lub stałego osiedlania się” w Polsce.

Przeczytaj: Bosak: zmiana Polski w państwo wielonarodowe, wielokulturowe to samobójczy pomysł

Czytaj również: „Rząd PiS otwiera granice dla imigrantów”. Krzysztof Bosak dla Kresy.pl o fali imigracji w Polsce

„Autorzy unikali napisania tego wprost – ogromna większość treści raportu dot. demografii, rynku pracy i polityki prorodzinnej. Ale to jasno wynika z tekstu: postulują 50 mln ludzi w Polsce nie zakładając odwrócenia trendów demograficznych i zakładając większe otwieranie granic” – uważa Bosak.

Twitter.com / Facebook.com / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Powiedzenie (publicznie) ,że Polska potrzebuje 5 mln.emigrantów z Ukrainy i Białorusi powinno temu panu ,raz na zawsze zamknąć drogę do wszelkiej kariery politycznej.No chyba ,że za nim stoi Kazimierczak ,to można zrozumieć to jego pragnienie?

  2. gutek
    gutek :

    kolejny towarzysz który myśli dupą a nie głową bo pewnie zamiast mózgu ma tęgo upakowane w czaszkę rolki z dolcami. Idioto, jak dalej tak pójdzie i będziecie destabilizować usrainę do dostaniecie nie 5 mln a 25, i nie imigrantów zarobkowych, a “aktywistów” które tobie, debilu, zabiorą wszystko a twoją starą i dzieci jeżeli ich masz (szkoda) zdizentegrują narzędziami rolnymi.