Po wymianie ognia między armią izraelską a Hezbollahem izraelski minister obrony Benny Gantz ogłosił w piątek, że izraelska armia nie będzie się “bawić” z Hezbollahem –  donosi Times of Israel.

Jak donosi portal Times of Israel, po wymianie ognia między armią izraelską a Hezbollahem izraelski minister obrony Benny Gantz ogłosił w piątek, że izraelska armia nie będzie się “bawić” z Hezbollahem

Gantz ostrzegł również, że Izrael jest gotowy pogorszyć tragiczną sytuację Hezbollahu i Libanu, jeśli na południu Izraela nie zostanie utrzymany spokój.

„Nie zamierzamy pozwolić Hezbollahowi bawić się nami i Hezbollah o tym wie” – powiedział Gantz dla izraelskiego kanału telewizyjnego 12. „Sytuacja Libanu jest niepewna”. Według The Times of Israel, Gantz również stwierdził: Zalecamy, aby Hezbollah, armia libańska i rząd libański nie testowały państwa Izrael.

„Nie interesuje nas Liban, z wyjątkiem utrzymywania bezpieczeństwa i spokoju” – powiedział, dodając, że spokój spotka się ze spokojem.

Z kolei lider libańskiej grupy Hezbollah Hassan Nasrallah powiedział w sobotę, że jego grupa zdecydowała się odpowiedzieć na izraelskie naloty na otwartym terenie, ale może eskalować swoje działania w przyszłości. W sobotę nie zgłoszono żadnych uderzeń i dotychczas nie zgłoszono żadnych ofiar.

W przemówieniu upamiętniającym zakończenie wojny z Izraelem w 2006 roku Nasrallah powiedział, że izraelskie naloty w tym tygodniu były „niebezpiecznym wydarzeniem”, którego nie widziano w ciągu ostatnich 15 lat.

„Wybraliśmy wczoraj otwartą ziemię w rejonie farm Shebaa, aby wysłać wiadomość i zrobić krok, a później możemy eskalować o kolejny krok” – powiedział Nasrallah. Nasrallah powiedział, że opcje Hezbollahu obejmują odpowiedź na każdym otwartym terenie w „północnej okupowanej Palestynie”, Galilei lub na Wzgórzach Golan.

W środę służba prasowa Sił Obronnych Izraela poinformowała, że z terytorium Libanu wystrzelono trzy rakiety w kierunku Izraela, izraelska artyleria otworzyła w odpowiedzi ogień w kierunku Libanu.

„Trzy rakiety zostały właśnie wystrzelone z Libanu w kierunku północnego Izraela. Dwie rakiety wylądowały w Izraelu, a jedna spadła w Libanie. W odpowiedzi nasze siły artyleryjskie wystrzeliły w kierunku Libanu” – czytamy w oświadczeniu.

Według izraelskiego radia państwowego Kan, po stronie izraelskiej nie było ofiar. Radio podało, że obecnie premier Izraela Naftali Bennett i minister obrony Benny Gantz prowadzą w Knesecie konsultacje w sprawach bezpieczeństwa.

Kresy.pl/Times of Israel

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply