W weekend we francuskim Nimes doszło do dwóch strzelanin. Miały związek z porachunkami gangów w imigranckich dzielnicach. Pięciu policjantów zostało rannych.

W nocy z piątku na sobotę w dzielnicy Oliviers w Nimes doszło do strzelaniny z użyciem broni typu kałasznikow. Zatrzymano dwóch podejrzanych uzbrojonych w broń automatyczną i pistolety. Podczas zatrzymania sprawców w wieku 23 i 17 lat rannych zostało pięciu policjantów – podaje portal Midi Libre w poniedziałek.

Druga strzelanina miała miejsce w sobotę w dzielnicy Pissevin. Lokalny przewoźnik ogłosił wstrzymanie kursowania jednej z linii autobusowej dwa dni po utworzeniu tymczasowego przystanku autobusowego w tym sektorze – podaje portal WNP.

Ostatni raz kursowanie autobusu wstrzymano w tej dzielnicy po śmierci 10-letniego dziecka, ofiary strzelaniny, do której doszło w sierpniu br.

Przeczytaj: Niemcy: Imigranci z Erytrei wywołali zamieszki. Kilkudziesięciu policjantów rannych

Mieszkańcy dotkniętych porachunkami gangów dzielnic miasta skarżą się na przemoc, zanikanie usług publicznych (ograniczenie transportu oraz m.in. skrócenie czasu pracy żłobków) oraz strach, który towarzyszy im, gdy wychodzą codziennie do pracy – zwraca uwagę WNP.

Przypomnijmy, że w czerwcu br. w niemieckim Essen w Nadrenii Północnej–Westfalii doszło do walk pomiędzy imigranckimi klanami, prawdopodobnie syryjskimi i libańskimi. W ruch poszły noże i metalowe pałki. Kilka osób zostało rannych, w tym dwóch policjantów.

Zobacz także: Zamieszki we Francji. Policjanci postrzeleni ostrą amunicją

midilibre.fr / france3-regions.francetvinfo.fr / wnp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply