Po polsku i po ukraińsku modlili się katolicy Lwowa podczas Drogi Krzyżowej, która w Wielką Środę pod przewodnictwem metropolity lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego przeszła ulicami miasta. Tradycyjnie nabożeństwo zorganizowali ją franciszkanie konwentualni.
Podczas Mszy św. w bazylice metropolitalnej abp Mokrzycki wezwał licznie przybyłych ze wszystkich lwowskich parafii wiernych, aby na co dzień i wszędzie dawali świadectwo wiary. Od katedry pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny procesja ruszyła przez Rynek obok katedry ormiańskiej i kościoła dominikańskiego na plac przed kurią metropolitalną i dalej do sanktuarium św. Antoniego.
W Drodze Krzyżowej uczestniczyli też wierni Kościoła greckokatolickiego i siostry studytki. “Jesteśmy tutaj razem dlatego, że mamy na to błogosławieństwo z nieba” – powiedziała KAI siostra Jolita. Dodała, że za czasów sowieckich, gdy Kościół greckokatolicki znajdował się w podziemiu, ona przychodziła do lwowskiej katedry łacińskiej. Także obecnie podczas świąt, i nie tylko, przychodzi pomodlić się w świątyni.
Grekokatolicy odprawili oddzielną Drogę Krzyżową ulicami miasta, której przewodniczył abp Igor Woźniak, greckokatolicki arcybiskup lwowski. Uczestniczyły w niej m. in. władze miasta.
Natomiast w Kamieńcu Podolskim, Czarniowcach oraz w innych miastach Ukrainy odbyły się ekumeniczne Drogi Krzyżowe z udziałem duchowieństwa i wiernych Kościoła katolickiego dwóch obrządków, Kościoła prawosławnego oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich.
KAI/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!