Jeden z ukraińskich ekspertów wojskowych, Ołeh Żdanow, wypowiedział się na temat ukraińskich precyzyjnych rakiet dla systemów artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Wilcha-M. Pojawiły się pytania, czy w obecnej sytuacji Ukraina jest w stanie je produkować.

W czwartek ukraiński ekspert wojskowy, Ołeh Żdanow, był pytany o sytuację ukraińskiego systemu Wilcha-M. Ekspert zaznaczył, że nie jest to odrębny system artylerii rakietowej, lecz pocisk rakietowy. – Jeśli będziemy przechodzić w tym systemie artylerii rakietowej na te pociski, to najpewniej przemianujemy „Smiercz” na „Wilchę” – powiedział.

Żdanow wyjaśnił, że według jego informacji, w Biurze Konstrukcyjnym „Łucz” trwają prace nad zwiększeniem zasięgu lotu pocisku do 180 i do 200 km, ale prace na razie są w toku. Dotychczas zasięg wynosił 120 km.

– Na dziś trudno powiedzieć, czy udało się nam wyprowadzić produkcję w bezpieczne miejsce, ponieważ z tym związany jest nie tylko jeden zakład… brak danych – powiedział ekspert. Przyznał zarazem, że w pierwszym okresie wojny rosyjsko-ukraińskiej siły ukraińskie dysponowały pociskami Wilcha-M i używały ich w walce.

– Wiem, że w początkowym okresie wojny były pociski „Wilcha” i nasze wojska używały ich do przeprowadzania uderzeń. Punkty dowodzenia i węzły łączności Rosjan na dużych dystansach były niszczone właśnie przy pomocy tej amunicji. Czy możemy je produkować, nie wiadomo – zaznaczył Żdanow.

System Wilcha jest odpowiednikiem rosyjskiego systemu artylerii rakietowej BM-30 Smiercz, również kal. 300 mm. Ukraińskie media zaznaczają, że w przypadku systemu ukraińskiego wykorzystywane są rakiety kierowane, zdolne razić cele na odległość 120 km z dokładnością do 7 metrów. Wilcha-M jest modernizacją, która była już produkowana. Wprowadzane ulepszenia mają poprawić zasięg i dokładność, a także wykorzystywać nowe rozwiązania konstrukcyjne i materiały, żeby podwyższyć ogólną efektywność tego systemu uzbrojenia.

Wcześniej informowaliśmy o prowadzeniu na Ukrainie prac nad nowymi rakietami Wiłcha-M dla systemu wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej. Nowe wersje pocisków rakietowych mają mieć znacznie większy zasięg i posiadać zdolność przenoszenie cięższych głowic bojowych. Produkowane dotąd pociski rakietowe R-624M „Wilcha-M” posiadały głowicę bojową o wadze 170 kg i zasięg 123 km. Trwały prace nad zwiększenie zasięgu do 140 km dzięki wykorzystaniu nowego rodzaju paliwa.

Jak podano, nowa wersja rakiety – R-224M1 Wilcha-M1 przy wykorzystaniu paliwa starszego rodzaju będzie mogła niszczyć cele na maksymalnym dystansie 140 km, a przy wykorzystaniu nowego paliwa – do 154 km. Ponadto, dla zmodyfikowanej rakiety przewidziano też możliwość wykorzystania cięższej głowicy bojowej, o wadze aż 236 kg. W tym przypadku, w zależności od rodzaju wykorzystanego paliwa, zasięg wynosiłby odpowiednio 108 km i 122 km. Jeszcze inna wersja, R-224M2 Wilcha-M2, o zwiększonym zasięgu przy jednoczesnym zatrzymaniu głowicy 170 kg, będzie mogła razić cele na maksymalnym dystansie do 141 lub 202 km, w zależności od rodzaju paliwa.

Pierwsze testy systemów Wilcha-M miały miejsce w kwietniu 2019 roku. W porównaniu z wersją podstawową Wilchy, zmodernizowane systemy posiadają znacznie dłuższy zasięg – 120 km wobec 70 km. W grudniu 2021 roku szefa biura Łucz powiedział, że testy systemu artyleryjskiego z rakietowymi pociskami kierowanymi R624M Wilcha-M są na etapie końcowym i może on trafić do ukraińskiej armii w niedługim czasie.

Czytaj także: Ukraina chce w ciągu paru lat stworzyć własny system obrony powietrznej o zasięgu 100 km

W kwietniu 2021 r. pisaliśmy, że Biuro konstrukcyjne Łucz zawarło pierwsze kontrakty dotyczące eksportu rakiet Wilcha-M, jeszcze przed zakończeniem państwowych testów tej broni. Nie wymieniono jednak krajów, do których miałyby trafić. Wśród możliwych opcji wymieniano jednak właśnie kraje bliskowschodnie, głównie Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Informacje te były istotne także z uwagi na to, że wcześniej niejednokrotnie informowano o przesunięciach terminów zakończenia państwowych prób tych zmodernizowanych systemów rakietowych z kierowanymi pociskami rakietowymi R624M kal. 300 mm. Latem tego samego roku pisaliśmy, że strona ukraińska potwierdziła, że pierwszym zagranicznym nabywcą systemu artylerii rakietowej Wiłcha-M będą Zjednoczone Emiraty Arabskie. Podano też, budowa zestawów dla ZEA jest już w toku.

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply