W piątek amerykański sąd federalny nakazał Rogerowi Stone’owi, byłemu doradcy Donalda Trumpa, zgłosić się do więzienia do 14 lipca w celu rozpoczęcia odbywania kary – poinformowała Agencja Prasowa Reuters.
Jak poinformowała w piątek Agencja Prasowa Reuters, Roger Stone były współpracownik wielu republikańskich kampanii wyborczych i były współpracownik Donalda Trumpa, ma czas do 14 lipca na zgłoszenie się do więzienie w celu odbycia kary trzech lat i czterech miesięcy pozbawienia wolności.
Stone został uznany za winnego w listopadzie zeszłego roku, udowodniono mu przeszkadzanie w śledztwie, manipulowanie świadkiem i okłamywanie Kongresu pod przysięgą podczas dochodzenia w sprawie rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie w 2016 roku.
67-letek, który mieszka na Południowej Florydzie, miał zgłosić się do więzienia federalnego w Jesup w stanie Georgia w najbliższy wtorek. Floryda jednak doświadcza gwałtownie rosnącej liczby infekcji koronawirusem. Z tego powodu sąd zgodził się na przesunięcie terminu, chcąc zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne zarówno skazanemu jak i pozostałym osadzonym.
Zobacz też: Roger Stone: Zięć Trumpa odpowiedzialny za przecieki przeciwko bliskiemu doradcy prezydenta
„To rozwiąże obawy medyczne oskarżonego podczas obecnego wzrostu liczby zgłoszonych przypadków na Florydzie, w szczególności w hrabstwie Broward, a także uszanuje i ochroni zdrowie innych więźniów, którzy podzielają obawy oskarżonego o potencjalne wprowadzenie i rozprzestrzenianie się wirusa w teren zakładu zamkniętego” – stwierdził sąd.
Roger Stone został skazany między innymi za okłamywanie Komitetu Wywiadu Izby Reprezentantów w sprawie jego prób skontaktowania się z WikiLeaks, stroną internetową, która opublikowała kompromitujące informacje na temat Hillary Clinton, kandydatki Demokratów w wyścigu prezydenckim z 2016 r. Sztab Hillary Clinton i część urzędników amerykańskiego wywiadu twierdziła, że materiały zostały wykradzione przez rosyjskich hakerów.
Zobacz też: Były doradca Trumpa będzie zeznawał w ramach procedury impeachmentu
Trump, który wcześniej przekonywał, że Stone był niesprawiedliwie traktowany, odmówił bezpośredniej odpowiedzi, gdy zapytano go w czwartek w wywiadzie dla Fox News Channel, czy udzieli mu ułaskawienia.
Stone był jednym z kilku współpracowników Trumpa, którzy zostali skazani lub przyznali się do winy za zarzuty wynikające z dochodzenia byłego specjalnego doradcy Roberta Muellera, w którym badano możliwość ingerencji Rosjan w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku.
Zobacz też: Były doradca Trumpa był niezarejestrowanym agentem Izraela?
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!