Paul Pillar, były wiceszef Centrum Antyterrorystycznego Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), uważa, że prezydent Donald Trump powinien naśladować sposób prowadzenia polityki międzynarodowej Władimira Putina.
Jak napisał Pillar na łamach amerykańskiego portalu “The National Interest”: “Lecz, aby dorównać rosyjskim wpływom (…) należy uczyć się od rosyjskiej dyplomacji w regionie takim, jak Bliski Wschód. Ta dyplomacja nie opiera się głównie na byciu po czyjejś stronie. Dostarczanie Asadowi pomocy, której potrzebuje, nie jest charakterystyczną cechą rosyjskiej polityki w regionie. Zamiast tego, rosyjska polityka wykazuje się gotowością do rozmów z każdym znaczącym graczem, z każdą ze stron zaangażowaną w liczne konflikty w tym regionie. Putin często angażuje się w takie rozmowy podczas szczytów nie tylko z takimi państwami satelickimi, jak Syria, lecz również z Izraelem, Turcją, Arabią Saudyjską i Iranem.”
W ten sposón, jak twierdzi Pillar, Putin prowadzi politykę osadzoną w realizmie, która nie kieruje się sympatiami bądź antypatiami, lecz interesami. Nieustępliwe trzymanie się jednej strony jest formą samoograniczania. Postawa realistyczna “dostrzega, że istnieją konflikty interesów i interesy równoległe z niemal wszystkimi”. Opierając się na realizmie, przywódca maksymalizuje zdolność do realizowania własnych interesów gdziekolwiek i kiedykolwiek zaistnieje taka możliwość, “korzystając z jakiejkolwiek równoległości, nawet skromnej, z interesami innych krajów”.
Podobnie, jak w przypadku polityki zagranicznej wobec ZSRR i Chin prowadzonej przez ekipę prezydenta Richard Nixona, Pillar wskazuje, że przywódca jest w stanie również w ten sposób zwiększyć nacisk na stronę trzecią przy wykorzystaniu dobrych relacji z innym państwem. “Sztywne trzymanie się jednej strony prowadzi do utraty tych wszystkich możliwości zwiększania własnych wpływów” – twierdzi Pillar.
Pillar wskazuje ma politykę Rosji wobec Iranu. Pomimo konfliktu interesu w niektórych obszarach, istnieją inne obszary, gdzie interesy obu państw się pokrywają. “Wielostronna dyplomacja to forma współpracy z wszystkimi, a nie dzielenie świata na dobrych i złych. Rosja i Chiny skutecznie wykorzystały wielostronne formaty, podczas gdy Trump przyspieszył spadek wpływów USA, lekceważąc wszystko, co ma wielostronny charakter” – skonkludował Pillar.
Kresy.pl / The National Interest
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!