Biały Dom poinformował, że prezydent USA Joe Biden weźmie udział w lipcowym szczycie NATO w Wilnie. Dodatkowo odwiedzi też Wielką Brytanię i Finlandię.

Amerykański prezydent Joe Biden przyleci na szczyt NATO, który odbędzie się w Wilnie w dniach 11 i 12 lipca. Przywódca USA odwiedzi też Wielką Brytanię i Finlandię – poinformował Biały Dom w niedzielę.

Biden rozpocznie swoją podróż w następną niedzielę w Londynie od spotkania z królem Karolem III – podaje agencja AP.

Agencja podkreśla, że prezydent USA nie uczestniczył w koronacji Karola III w maju, wysyłając pierwszą damę Jill Biden do reprezentowania Stanów Zjednoczonych. Z kolei w czerwcu Biden gościł premiera Wielkiej Brytanii Rishi Sunaka w Białym Domu, gdzie obaj przywódcy zobowiązali się do dalszej współpracy w obronie Ukrainy.

Z kolei w Helsinkach amerykański prezydent będzie uczestniczyć w szczycie USA – państwa skandynawskie.

W czerwcu sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył, że Sojusz jest przeciwny zamrożeniu konfliktu na Ukrainie i zawieraniu umów na warunkach rosyjskich.

„Wszyscy chcemy, aby ta wojna się skończyła, ale sprawiedliwy pokój nie może oznaczać zamrożenia konfliktu i zaakceptowania układu dyktowanego przez Rosję” – powiedział Stoltenberg podczas swojej wizyty w Niemczech.

Wcześniej, w wywiadzie dla niemieckiej gazety Welt Stoltenberg wyraził przekonanie, że w przyszłości Ukraina stanie się członkiem Sojuszu, jednocześnie, według niego, teraz priorytetem dla Ukrainy „jest ustanowienie siebie jako suwerennego i niepodległego państwa”.

Zadeklarował, że na szczycie w Wilnie NATO przyjmie pakiet pomocowy, który w ciągu kilku lat zbliży Ukrainę do standardów Sojuszu. Polityczne więzi między NATO a Ukrainą zostaną zintensyfikowane – wskazał sekretarz generalny Sojuszu.

Jak informowaliśmy, prezydent USA Joe Biden uważa, że ukraińska armia spełnia standardy NATO, ale ma poważne wątpliwości, czy spełnia je system bezpieczeństwa Ukrainy, jako całość. Zapytany przez dziennikarzy, czy w przypadku Ukrainy mógłby obniżyć poprzeczkę i ułatwić jej przystąpienie do Sojuszu, co sugerowały wcześniejsze medialne doniesienia, odpowiedział negatywnie.

apnews.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply