Przywódcy USA, Francji, Niemiec i Włoch wyrazili pełne poparcie dla Izraela, co można traktować jak zapalenie zielonego światła dla pacyfikacji Strefy Gazy

“Dziś my – prezydent Francji Macron, kanclerz Niemiec Scholz, premier Meloni z Włoch, premier Sunak ze Wielkiej Brytanii i prezydent Biden ze Stanów Zjednoczonych – wyrażamy nasze niezłomne i zjednoczone wsparcie dla państwa Izrael oraz nasze jednoznaczne potępienie Hamasu i jego przerażających aktów terroryzmu.” – można przeczytać we wspólnym oświadczeniu jakie zostało opublikowane na stronie internetowej administracji prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Zachodni przywódcy stwierdzili, że “terrorystyczne działania Hamasu nie mają żadnego uzasadnienia ani legitymizacji i muszą być powszechnie potępione. Dla terroryzmu nigdy nie ma usprawiedliwienia”.

Oskarżyli “terrorystów” z Hamasu o to, że “dokonali masakry rodzin w ich domach, zamordowali ponad 200 młodych ludzi bawiących się na festiwalu muzycznym oraz porywali starsze kobiety, dzieci i całe rodziny, które są obecnie przetrzymywane jako zakładnicy”.

Biden, Macron, Scholz i Meloni zadeklarowali, że “nasze kraje będą wspierać Izrael w jego wysiłkach mających na celu obronę siebie i swojego narodu przed takimi okrucieństwami”. Ostrzegli również, że “nie jest to moment, aby jakakolwiek strona wroga wobec Izraela wykorzystywała te ataki w celu uzyskania korzyści.

Zachodni przywódcy zadeklarowali jednocześnie uznajemy “uzasadnione aspiracje narodu palestyńskiego i popieramy równe środki sprawiedliwości i wolności zarówno dla Izraelczyków, jak i Palestyńczyków”. Uznali jednak, że “Hamas nie reprezentuje tych aspiracji i nie oferuje narodowi palestyńskiemu niczego poza większym terrorem i rozlewem krwi”.

W podsumowaniu swoje oświadczenia prezydenci i premierzy zadeklarowali iż pozostają “zjednoczeni i skoordynowani, razem jako sojusznicy i wspólni przyjaciele Izraela, aby zapewnić Izraelowi zdolność do samoobrony i ostatecznie ustalić warunki dla pokojowego i zintegrowanego regionu Bliskiego Wschodu”.

W sobotę rano palestyńska organizacja polityczno-wojskowa Hamas rozpoczęła ze Strefy Gazy atak na terytorium Izraela. Hamas wystrzelił według różnych szacunków 2-5 tys. pocisków rakietowych, a następnie rozpoczął ofensywę, której częścią był desant przeprowadzony za pomocą motolotni i łodzi.

Bojownicy Hamasu znaleźli się w niektórych przypadkach daleko za linią granicy. Palestyńczycy strzelali do wojskowych i cywilów. Zajęli pewną liczbę izraelskich posterunków wojskowych przechwytując sprzęt w tym czołgi Merkawa. Co najmniej jeden taki czołg został uszkodzony w wyniku ataku improwizowanym dronem. Jego załoga została pojmana. Izraelczycy mogli stracić nawet siedem swoich czołgów. Palestyńczykom udało się także zając komisariat policji w Sderot, który został odbity dopiero w sobotę wieczorem.

Hamas pojmał wielu wojskowych i cywilów, których wywiózł do Gazy, w tym oficerów izraelskiej armii.

W mediach społecznościowych pojawiły się liczne nagrania, które mają przedstawiać osoby wywożone do Strefy Gazy. Trudno określić jaka część z nich to wojskowi, bowiem bojownicy nakazują ujętym żołnierzom ściągać mundury. Niepotwierdzone doniesienia mówiły w sobotę o kilkudziesięciu ujętych wojskowych. Cywilnych zakładników może być znacznie więcej. Około 750 osób uważanych jest za zaginione i może znajdować się w rękach Hamasu.

Atak wywołał panikę wśród Izraelczyków zamieszkujący pas przygraniczny. Doszło do masowej ucieczki także na piechotę.

Czytaj także: Palestyńczycy nie mieli już wiele do stracenia

Jak podała w poniedziałek agencja Associated Press w Izraelu w wyniku działań Hamasu zginęło około 900 osób, w tym 73 żołnierzy. W ostrzeliwanej Strefie Gazy zginęło natomiast co najmniej 680 osób. Tysiące zostało rannych po obu stronach.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Odmienne stanowisko wobec konfliktu od mocarstw zachodnich zajmuje Rosja. Szef rosyjskiej dyplomacji oskarżył je o jednostronne podejście do konfliktu, wezwał obie strony do przerwania walk oraz podkreślił konieczność realizacji decyzji ONZ w sprawie powstania niepodległego państwa Palestyńczyków.

W poniedziałek Rosja zablokowała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ amerykański projekt stanowiska w sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

whitehouse.gov/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply