Złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS ws. mediów publicznych, powstały poza siedzibą prokuratury – podaje WP. Według ustaleń portalu, mogły zostać przygotowane w międzynarodowej kancelarii prawnej, obecnie obsługującej media publiczne.

Portal Wirtualna Polska opisał okoliczności, dotyczące przygotowania wniosków do sądów, których celem było zablokowanie działań PiS w sprawie mediów publicznych. Oficjalnie przygotowała je prokurator Ewa Wrzosek, znana z negatywnego stosunku do poprzedniego rządu (m.in. miała wówczas kłopoty dyscyplinarne). Według ustaleń WP.pl, poszlaki wskazują jednak, że dokumenty mogły zostać przygotowane w międzynarodowej kancelarii Clifford Chance, która obecnie obsługuje media publiczne, lub przy jej bardzo dużej pomocy.

Czytaj także: Media: Roman Giertych i Ewa Wrzosek inwigilowani Pegasusem

Zobacz: Rz: sądy świadomie dawały zgodę na inwigilację Pegasusem, a politycy stanowili “promil” inwigilowanych

Sprawa dotyczy podjętej 27 listopada 2023 r. przez Radę Mediów Narodowych, na wniosek ówczesnego ministra kultury Piotra Glińskiego, uchwały o dokonaniu zmian w statutach jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej. WP.pl pisze, że celem było zablokowanie przyszłemu, centrolewicowemu rządowi możliwości przejęcie kontroli nad mediami publicznymi. Realizacja tego planu wymagała jednak, by sądy rejestrowe wpisały zmiany w statutach szeregu spółek, w tym regionalnych rozgłośni radiowych.

 

W reakcji na to, 30 listopada 2023 r., ówczesny poseł KO, a obecnie minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz skierował do prokuratury rejonowej Warszawa-Mokotów pismo z wnioskiem „o podjęcie czynności zmierzających do zabezpieczenia roszczeń o stwierdzenie nieważności/uchylenia uchwał dotyczących mediów publicznych”. Chodziło w uproszeniu o to, by prokuratura pomogła „w uniemożliwieniu betonowania spółek mediów publicznych przez PiS”. Pismo trafiło również do prok. Ewy Wrzosek, która tam pracuje. Zapoznała się z nim tego samego dnia i bezzwłocznie przystąpiła do działania. Dodajmy, że Sienkiewicz wskazywał, iż ma do niej zaufanie, natomiast Wrzosek działała samowolnie i bez zgody swojej przełożonej.

Portal pisze, że Ewa Wrzosek „starała się zablokować betonowanie mediów publicznych przez Prawo i Sprawiedliwość poprzez składanie prokuratorskich wniosków do sądów”. Dodaje, że ona sama mówiła o tym w grudniu na łamach “Gazety Wyborczej”, chwaląc się przy tym swoją skutecznością.

Jednak według ustaleń WP.pl, wnioski w tej sprawie, przygotowywane przez Wrzosek, powstały poza prokuraturą. Okazało się, że „z dat przygotowania załączników do jednego z wniosków wynika, że prokurator Ewa Wrzosek zaczęła pracę nad dokumentami, zanim w ogóle dowiedziała się o sprawie”, a mianowicie 29 listopada. Gdy zapytano ją o konkretne daty i godziny, nie potrafiła udzielić odpowiedzi. Twierdzi też m.in, że przygotowując pisma konsultowała się z innymi prokuratorami.

„Skomplikowane, wielostronicowe pismo prokurator Wrzosek, zgodnie z jej własnymi deklaracjami, napisała raptem w kilka godzin. Eksperci uważają, że to niemożliwe” – pisze „Wirtualna Polska”. Zaznacza też, że sam wniosek wysłano na poczcie, która znajduje się ponad 6 km od mokotowskiej prokuratury, ale zaledwie kilkadziesiąt metrów od siedziby międzynarodowej kancelarii prawnej Clifford Chance. Co więcej, pismo zeskanowano „na urządzeniu, którym nie dysponuje prokuratura, zaś dysponuje Clifford Chance”. Portal zaznacza też, że sformatowanie dokumentu jest bliźniacze do tego stosowanego przez tę kancelarię.

Ewa Wrzosek twierdzi, że pisma wysłała spoza prokuratury, gdyż jej zdaniem droga oficjalna zostałaby zablokowana przez jej szefową.

Ponadto, dzień przed tym, jak prok. Wrzosek wysłała swoje wnioski w sprawie Radia Kielce, swoją opinię do sądu przesłała Fundacja Wolne Sądy(jedną z jej założycielek jest bliska znajoma Ewy Wrzosek, Sylwia Gregorczyk-Abram, pracująca w Clifford Chance). WP.pl ustaliła, że ta opinia została „przygotowana na takim samym urządzeniu, co pismo Wrzosek”. Zaznacza też, że jedna z założycielek Wolnych Sądów jest prawniczką w Clifford Chance.

„Kancelaria Clifford Chance, po zmianie władz w mediach publicznych, otrzymała zlecenia od TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej” – czytamy w artykule. Zaznaczono też, że pytania dziennikarzy WP.pl o tę sprawę „wzbudziły popłoch w prokuraturze”. Jak podano, „zajmowały się nimi trzy jednostki prokuratury, żadna nie chciała odpowiedzieć”.

wp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply