Władze Chińskiej Republiki Ludowej podjęły kroki na rzecz odprężenia relacji z Australią. Jednym z nich jest zniesienie ceł na produkowane w tych drugim państwie wina.
Chiny nałożyły wysokie cła na australijskie wino w 2020 r. ze względu na niesnaski polityczne z Canberrą, między innymi jej pretensje w sprawie pandemii Covid-19. W czwartek rzecznik Ministerstwa Handlu He Yadong ogłosił ich zniesienie nazywając swój kraj i Australię „wzajemnymi ważnymi partnerami handlowymi”, przytoczył portal Deutsche Welle.
Premier Australii Anthony Albanese jeszcze przed oświadczeniem chińskiej strony powiedział, że spodziewa się wkrótce wznowienia handlu winem i że przewiduje zwiększenie jego wolumenu, co widać w przypadku innych ponownie wprowadzonych na chiński rynek produktów. „Chiny chcą dobrego, wysokiej jakości wina i Australia je produkuje” – powiedział Albanese podczas wizyty w winnicy położonej w australijskim regionie winiarskim Hunter Valley.
W 2020 r. Pekin wprowadził szereg barier handlowych po tym, jak Australia stała się jednym z czołowych propagatorów wszczęcia międzynarodowego dochodzenia w sprawie wybuchu pandemii Covid-19. Poprzedni rząd australijski przyjął również przepisy zakazujące zagranicznej ingerencji w politykę wewnętrzną i zablokował udział chińskiego potentata cyfrowego Huawei udział w budowie australijskiej sieci 5G.
Czytaj także: Chiny zrealizowały swoje groźby – wprowadziły cał zaporowe na zboże z Australii
Pogłębiająca się współpraca wojskowa Australii z USA i ich sojusznikami również rozgniewała Pekin, który obawia się osaczenia przez USA i ich sojuszników we własnym regionie.
Szacuje się, że cła kosztowały Australię straty rządu 20 miliardów dolarów. Według chińskiego Ministerstwa Handlu w miarę poprawy stosunków większość barier handlowych została usunięta, a decyzja o zniesieniu ceł na wino wejdzie w życie w piątek. Już rok temu Chińczycy wznowili import węgla z Australii.
dw.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!