Zdaniem sekretarza obrony USA Jamesa Mattisa, Stany Zjednoczone stoją w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Chin i Rosji, które od kilku lat zmniejszają amerykańską przewagę militarną.

W piątek szef Pentagonu James Mattis, przemawiając na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w Baltimore, ujawnił część amerykańskiej strategii obrony narodowej. Ostrzegł, że Chiny i Rosja od kilku lat “wytrwale pracują” nad rozwojem zdolności wojskowych. Z kolei amerykańska armia jednocześnie „traci przewagę konkurencyjną w każdym aspekcie – powietrznym, lądowym, morskim, kosmicznym oraz cyberprzestrzeni”.

Mattis podkreślił zarazem, że amerykańska armia wciąż jest silna. – Jeśli ktoś rzuci nam wyzwanie, to będzie to jego najdłuższy i najgorszy dzień – zastrzegł.

Zdaniem szefa Pentagonu, największym wyzwaniem dla amerykańskiego bezpieczeństwa nie jest terroryzm, ale rywalizacja między mocarstwami. Uważa, że USA stoją „w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony sił rewizjonistycznych, jak Chiny i Rosja”. Dodał, że kraje te „dążą do stworzenia świata zgodnego z ich autorytarnymi modelami”. Zaznaczył, ze Rosja „pogwałciła granice sąsiednich narodów”, a Chiny „wykorzystuje drapieżną ekonomię do zastraszania”.

Gen. Mattis, w obliczu “wspólnych zagrożeń związanych z bezpieczeństwem”, wezwał europejskich sojuszników USA do zwiększenia wydatków na obronność. Z kolei zwracając się do Kongresu zaapelował o “odpowiednie finansowanie wojska”, w tym także powstrzymanie się od masowych cięć wydatków. Zaznaczył, że wykonywanych jest obecnie wiele operacji wywiadowczych na całym świecie. – To oczywiście kosztuje – powiedział.

Amerykańska strategia obrony narodowej zawiera wskazówki dotyczące budżetu USA na rok 2019. Do północy w piątek Senat Stanów Zjednoczonych ma czas na przegłosowanie prowizorium budżetowego. W przeciwnym razie dojdzie do zawieszenia działania rządu (tzw. government shutdwon).

Przeczytaj także: Chiny i Rosja krytykują Narodową Strategię Bezpieczeństwa USA

Onet.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply