Rząd ogłosił zmiany w strategii walki z koronawirusem. Dzięki możliwości wykonywania testów antygenowych personel medyczny nie będzie kierowany na kwarantannę. Ponadto szykowana jest kolejna zmiana przepisów ułatwiająca ściąganie medyków spoza UE.
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk poinformował we wtorek na konferencji prasowej, że dzięki przeprowadzonej w nocy zmianie przepisów rząd zwolnił z kwarantanny personel medyczny. Medycy codziennie będą mieli możliwość przejścia szybkiego testu antygenowego, a wynik negatywny takiego testu zwolni ich z kwarantanny.
Decyzja rządu powinna usprawnić funkcjonowanie służby zdrowia paraliżowanej wysyłaniem na kwarantannę personelu, który miał kontakt z chorymi na COVID-19. Do tej pory na kwarantannie przebywało ponad 30 tysięcy osób z personelu medycznego.
Minister @michaldworczyk w #KPRM: Dziś w nocy zostały zmienione przepisy. Do tej pory ponad 30. tys. osób z personelu medycznego przebywało w kwarantannie. Po tej decyzji personel medyczny nie będzie podlegał kwarantannie, dzięki wykonywaniu codziennych testów antygenowych.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 3, 2020
Dworczyk zapowiedział także kolejne regulacje mające ułatwić ściąganie cudzoziemców spoza UE do pracy w polskiej służbie zdrowia. Jak mówił, rząd przygotowuje przepisy upraszczające warunki dla lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych spoza UE, którzy będą chcieli pracować w Polsce. Od momentu decyzji będą oni mogli w ciągu dwóch-trzech tygodni podejmować pracę pod nadzorem polskiego lekarza. Szef KPRM mówił, że projekt nowelizacji w tej sprawie trafi w przyszłym tygodniu do Sejmu.
Minister @michaldworczyk w #KPRM: W przyszłym tygodniu do Sejmu trafi kolejna nowelizacja, dzięki której zostaną uproszczone warunki dla osób spoza UE, z personelu medycznego, które będą chciały podejmować pracę w Polsce. Dzięki temu lekarz w ciągu 2-3 tyg. otrzyma decyzję.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 3, 2020
Przypomnijmy, że przyjęta pod koniec października przez Sejm tzw. ustawa covidowa ułatwia zatrudnianie w Polsce lekarzy spoza Unii Europejskiej, szczególnie z Ukrainy. Mają być dopuszczani do wykonywania zawodu bez pełnej nostryfikacji dyplomów i na podstawie oświadczenia o wystarczającej znajomości języka polskiego. Przepisy te krytycznie ocenił prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Andrzej Matyja. „Ciekaw jestem czy Minister Zdrowia zdaje sobie sprawę, jaki ciężar bierze na swoje barki? To przecież odpowiedzialność za bezpieczne wykonywanie zawodu przez lekarzy, którzy nie ukończyli 5-letnich studiów i, na dodatek, niemówiący po polsku” – mówił prezes NIL. „Polscy lekarze nie boją się zagranicznej konkurencji, polscy lekarze boją się o bezpieczeństwo polskich pacjentów” – dodawał.
Kresy.pl / polsatnews.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!