Bułgaria jest już blisko sfinalizowania porozumienia z rosyjskim koncernem ws. remontu i serwisu bułgarskich myśliwców MiG-29.
W środę media, powołując się na źródła w bułgarskim resorcie obrony podały, że Rosja będzie remontować i serwisować 15 bułgarskich myśliwców MiG-29. Porozumienie między Bułgarią a Rosją zostało już osiągnięte i obecnie trwają ostateczne uzgodnienia.
Umowa w tej sprawie jest warta 82 mln lewów (41 mln euro) i zostanie zawarta między bułgarskim resortem obrony a rosyjską korporacją RSK MiG. Jesienią ubiegłego roku ministerstwo to ogłosiło konkurs, zapraszając do udziału tylko jednego uczestnika. Mianowicie, rosyjską korporację posiadającą licencję na remont MiG-ów.
Procedurę tę zaskarżyła ukraińska państwowa firma Ukrinmasz. W rezultacie czego, Bułgaria zawiesiła wykonanie umowy o remontowaniu bułgarskich MiG-29 przez rosyjskie przedsiębiorstwo. Bułgarski Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił jednak skargę Ukraińców.
Dzięki takiemu orzeczeniu sądu, bułgarski minister obrony Krasimir Karakaczanow mógł zakończyć negocjacje z producentem myśliwców MiG-29. Na początku marca Karakaczanow wyznaczył rosyjską korporację jako wykonawcę zlecenia. W toku negocjacji, według źródeł z resortu obrony, uzyskano pewne ulgi finansowe, m.in. obniżenie o 1000 euro (od 7250 do 6250) ceny za zagwarantowanie jednej godziny lotu.
Karakaczanow wcześniej krytycznie wypowiadał się na temat skargi złożonej przez Ukraińców. Jak twierdził, „paraliżowała” ona bułgarskie lotnictwo wojskowe, a do tego zawierała błędy formalne.
Podpisany w grudniu kontrakt między bułgarskim Ministerstwem Obrony a RSK MiG zakłada remont i serwis 15 myśliwców Mig-29 w ciągu czterech lat.
Przypomnijmy, że w październiku ub. roku część bułgarskich pilotów wojskowych odmówiła wykonywania lotów treningowych na myśliwcach MiG-29. Powoływali się na swoje obawy związane z bezpieczeństwem używania tych maszyn, jednak nie wykluczano, że był to protest ws. anulowania zakupu nowych myśliwców.
Chodzi o to, że władze w Sofii ogłosiły przetarg wart 770 mln dol. na zastąpienie samolotów MiG-29 ośmioma nowymi myśliwcami. Od maja br. na linii premier Bojko Borysow (wraz z konserwatystami) – prezydent Rumen Radew (były pilot wojskowy) i socjaliści były tarcia ws. zakupu nowych samolotów. Tymczasowy rząd wskazany przez Radewa zdecydował, że Bułgaria kupi szwedzkie myśliwce Saab Jas-39 Gripen. Jednak w lipcu komisja parlamentarna postawiła weto i wyszła z propozycją zakupu od Portugalii używanych maszyn F-16 i Eurofighter Typhoon. Zdaniem części komentatorów, bojkot w wykonaniu pilotów to faktycznie protest przeciwko anulowaniu zakupu szwedzkich samolotów.
Bułgarzy w 2017 roku otrzymali cztery nowe silniki do wspomnianych myśliwców w ramach porozumienia z Rosją (wcześniej Bułgaria zrezygnowała ze współpracy z Polską ws. nowych silników), a także sześć silników, które wyremontowano w Polsce. Ich wykorzystanie opóźniało się jednak z powodu problemów z dokumentacją.
Wojskonews.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!