Pawło Klimkin odwiedził ukraińskie i polskie groby na Cmentarzu Łyczakowskim.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin przebywał w piątek z wizytą we Lwowie. Jak podał portal zaxid.net, szef ukraińskiej dyplomacji odwiedził także Cmentarz Łyczakowski, gdzie złożył kwiaty w miejscu pochowań członków tzw. Niebiańskiej Sotni, żołnierzy Ukraińskiej Armii Halickiej, a także na Cmentarzu Obrońców Lwowa, gdzie leżą pochowani Polacy broniący miasta w latach 1918-20. Ukraińskiej delegacji towarzyszył przedstawiciel Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, kierownik Wydziału Współpracy z Polakami na Ukrainie konsul Marian Orlikowski.
Po złożeniu wiązanek konsul Orlikowski udzielił mediom wypowiedzi na temat ostatnich napięć na linii Warszawa-Kijów na tle historycznym.
Są ludzie, a nawet grupy, którzy są zainteresowani w podzieleniu naszych narodów. Ale musimy pamiętać. Musimy znaleźć drogę porozumienia, aby wygładzić te wszystkie zdarzenia z przeszłości, które były tragiczne, były źle interpretowane. To nie przeszkadza, byśmy byli razem. Jesteśmy braćmi i siostrami. – mówił dyplomata.
W sobotę 3. marca Klimkin przybędzie z roboczą wizytą do Polski, gdzie weźmie udział w uroczystościach w Pawłokomie, poświęconych rocznicy rozstrzelania w tej wsi ukraińskiej ludności cywilnej przez poakowski oddział Józefa Bissa „Wacława” w 1945 roku.
Przypomnijmy, że w czwartek w gazecie internetowej Zbrucz został opublikowany artykuł Klimkina, w którym skrytykował on nowelizację ustawy o polskim Instytucie Pamięci Narodowej, stwierdzając, że jest to przykład jednostronnego podejścia do historii. Podkreślił również, że jego kraj nie odwróci się od swoich bohaterów, którzy – jak Stepan Bandera – “walczyli o jej niepodległość”.
CZYTAJ TAKŻE: Szef MSZ Ukrainy: w żyłach Jana Pawła II płynęła ukraińska krew
Kresy.pl / zaxid.net
Czułbym się o niebo lepiej, gdyby szanowny pan konsul nie wybierał mi braci i sióstr. A skoro nasz dyplomata pała aż taką miłością do narodu ukraińskiego, niech w swych wypowiedziach używa liczby pojedynczej, jak mamusia i pani od polskiego uczyła!
@Wolyn1943 Mam podobne zdanie.
Ciekawe, czy Klimkin będąc w Pawłokomie złoży też kwiaty pod pomnikiem Polaków porwanych i zamordowanych przez Ukraińców, co doprowadziło do eksterminacji wioski?
Klimkin wykonał tani gest a Orlikowski już pieje z zachwytu i chce “wygładzać wszystkie zdarzenia z przeszłości, które były tragiczne, ale źle interpretowane”. Mało tego, temu zaprzańcowi ludobójstwo na Polakach nawet “nie przeszkadza, byśmy byli razem” ponieważ “jesteśmy braćmi i siostrami”. Kurna, co to ma być? Tak mogła mówić Matka Teresa a nie konsul który ma stać na straży polskiego interesu a ten głupek (czy tylko głupek?) rozpływa się w peanach na cześć czegoś czego nie ma i nie będzie. Strach pomyśleć co Piekło wyrabia w Kijowie bo jaki pan taki kram.
@lp Dziwisz się ,że Orlikowski tak powiedział ? Jaki ambasador taki konsul.Na Ukrainie, nasi dyplomaci bardziej dbają o dobre imię Ukraińców niż Polaków.
http://portal.lviv.ua/news/2018/03/02/u-lvovi-provedut-marsh-pid-gaslom-lviv-ne-dlya-polskih-paniv
Neonazistowski Nacjonalny Korpus 4 marca przeprowadzi marsz pamięci “legendarnego dowódcy UPA” Szuchewycza, jednym z haseł będzie “LWÓW NIE DLA POLSKICH PANÓW”.
Klimkin zapytany o o hasło odpowiedział: wewnątrz kraju robimy co chcemy.
CZekamy na następna rzeź Polaków we Lwowie?
To teraz wiemy co było powodem złożenia kwiatów na cmentarzu Polskim Obrońcom Lwowa. Ma przyjechać do Polski i złożyć kwiaty zbrodniarzom UPA. Nie przyjęcie jego, będzie oznaczało, wielki kwik banderowców, że oni do Polaków wychodzą z otwartą ręką, a Polacy z pięścią. Znowu PIS dał się podejść, jak dzieci. Najgorsze jest to, że zdradziecki PIS robi to poza plecami Polaków, nie informując o swoich decyzjach suwerena. PIS wybory idą, zapamiętam Was.
@Sun Escobar – i tak sie właśnie stało – najgorszy możliwy scenariusz, jeszcze wojewoda podkapacka bełkocąca o “bratobójczych walkach” – co za skandal! Co za wstyd!