Prezydent Francji i kanclerz Niemiec oświadczyli, że w kwestii procedury ws. sankcji przeciw Polsce będą wspierać stanowisko KE.
Podczas wspólnej konferencji prasowej w z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, jaka miała miejsce w piątek w Brukseli, kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła: Jeśli Komisja Europejska zdecyduje się iść do przodu, będzie uważała, że to konieczne, będziemy to wspierać. Była to odpowiedź na pytanie dziennikarzy na temat możliwego uruchomienia przez KE artykułu 7. umożliwiającego wprowadzenie sankcji przeciw Polsce.
Będę wspierał inicjatywy podejmowane przez Komisję Europejską za każdym razem, gdy broni ona spójności naszych zasad – zgodził się z przedmówczynią Emmanuel Macron.
ZOBACZ TAKŻE: Komisja Europejska wyraża zaniepokojenie reformami sądownictwa
Komisja Europejska oświadczyła, że jest blisko uruchomienia artykułu 7. unijnego traktatu w najbliższą środę. W tym przypadku chodzi o pierwszy etap procedury, na który składa się wysłanie wniosku do unijnych krajów stwierdzającego, że w Polsce zaszło poważne zagrożenie dla praworządności z powodu zmian w sądownictwie. Dalsze procedury mogą doprowadzić do uruchomienia sankcji przeciw Polsce.
Artykuł 7. jest nazywany opcją atomową z powodu konsekwencji jakie ze sobą niesie. Do tej pory Komisja Europejska, która ma możliwość uruchomienia tego artykułu, nie zrobiła tego. Według unijne prawa może to zrobić także 1/3 państw członkowskich lub Parlament Europejski.
Kresy.pl / interia.pl
Przynajmniej nie ma niedomówień , przyjaciele polskich pieniędzy mogą w ten sposób uruchomić proces prowadzący do klęski politycznej i gospodarczej Niemiec i Francji.
W latach IIWŚ też kolaboracyjnie się wspierali,Żydków do kominów wspólnie ekspediowali.Z tego chociażby powodu Francuzy i Niemcy to europejskie,szkodliwe zakały.