Polska jeszcze nie podjęła decyzji o imporcie amerykańskiego gazu, jego cena powinna być konkurencyjna – oświadczył w wywiadzie dla RIA Novosti szef polskiego MSZ, Witold Waszczykowski.
W wywiadzie dla rosyjskiej agencji informacyjnej Ria Novosti, Waszczykowski poinformował że: “Jeszcze nie podjęliśmy decyzji o imporcie gazu z USA. Kilka miesięcy temu dotarły dotarł do nas jeden lub dwa tankowce ze skroplonym gazem ze Stanów Zjednoczonych. Był to projekt pilotażowy, aby przekonać się o technicznych możliwościach importu gazu z USA. Przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem, jednak obecnie oczekujemy warunków przyszłego kontraktu”.
“Będziemy, chcemy, mamy zamiar importować gaz ze Stanów Zjednoczonych, pod tym warunkiem, że cena będzie konkurencyjna w stosunku do ceny gazu od innych dostawców, takich, jak Katar lub Rosja. Obecnie gaz z USA jest znacząco droższy. Jednak, jeśli przedstawią kontrakt, który może stanowić konkurencję dla gazu z Kataru czy innych regionów, możemy go rozpatrzyć” – uważa minister.
Wcześniej Waszczykowski udzielił wywiadu rosyjskiemu dziennikowi Kommiersant, w którym skrytykował projekt gazociągu Nord Stream 2 jako „polityczny” i przypomniał, że Polska dywersyfikuje dostawy gazu. Minister nie wykluczył jednak dostaw gazu z Rosji.
Tak, teraz zależymy od rosyjskiego gazu, ale już podjęliśmy decyzję o dywersyfikacji dostaw: zbudowaliśmy terminal LNG i już importujemy gaz z innych regionów – na przykład z Kataru czy w perspektywie z USA (jeśli cena będzie nam pasować). W czerwcu już przyjęliśmy jeden tankowiec z USA. Technicznie już jest to możliwe, teraz czekamy na cenę od Amerykanów. Podpisaliśmy także umowę z Danią i Norwegią o budowie Baltic Pipe. (…) Jednak jesteśmy gotowi dalej kupować gaz z Rosji – ale po konkurencyjnej cenie. – zadeklarował szef MSZ.
W czasie wizyty Donalda Trumpa w Polsce (7 lipca) prezydent Andrzej Duda wyraził radość z pierwszej dostawy LNG z USA. – To otwiera drogę do kolejnych kontraktów. Mam nadzieję, że niedługo będzie podpisany kontrakt długoterminowy – powiedział Duda. Podkreślił, że ma to znaczenie na rzecz dywersyfikacji źródeł energii.
ZOBACZ TAKŻE: Trump, Polska, Trójmorze i globalna Gra
Trump powiedział także, że Stany Zjednoczone zdecydowanie popierają inicjatywę Trójmorza. Chcą także pomóc w kwestiach dotyczących dywersyfikacji źródeł energii, żeby kraje regionu nie były uzależnione od jednego dostawcy. Dodał, że do Polski przybędzie jeszcze więcej statków z amerykańskim gazem skroplonym. – Być może trochę podniesiemy wam cenę [LNG], ale Andrzej Duda to dobry negocjator – dodał żartobliwie Trump. – Mamy nadzieję, że wzmocniony relacje handlowe z Polską.
ZOBACZ TAKŻE: Trump i inicjatywa Trójmorza – ida a interesy
Odpowiadając później na pytania, Trump zaznaczył, że USA w najbliższym czasie staną się dużym eksporterem energii. Stwierdził, że umowa z Polską może zostać podpisana stosunkowo szybko.
Duda podkreślił, że najważniejsze jest „zielone światło” z obu stron na import LNG z USA. Jego zdaniem Polska mogłaby stać się „hubem” dla amerykańskiego gazu w regionie.
Kresy.pl/Ria Novosti
Waszczykowsi,jeżeli gaz ussmański jest droższy od katarskiego,tym bardziej od rosyjskiego,to dziękujemy za jego dobrodziejstwo.Wszelkie droższego gazu promowanie to nie tylko propaganda,to również Polaków picowanie.
Kresy, szef MSZ nie powiedział nic konkretnego na temat ceny gazu z USA.
“Obecnie gaz z USA jest znacząco droższy.” to nie są jego słowa.