Niektórzy Ukraińcy, którzy otrzymywali świadczenia w Polsce, a następnie wrócili na Ukrainę lub zmienili kraj zamieszkania, otrzymują listy z żądaniem zwrotu pieniędzy – pisze ukraiński portal Obozrevatel. Chodzi głównie o 500 plus i Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Medium pisze o relacjach Ukraińców, którzy wyrażają oburzenie tym faktem. Już w czerwcu ubiegłego roku alarmowaliśmy o procederze wyłudzania polskich świadczeń socjalnych przez Ukraińców, którzy na stałe mieszkają na Ukrainie.

Wyjeżdżając z Polski na Ukrainę, osoby, które otrzymały status uchodźcy muszą poinformować władze, aby te wstrzymały wypłaty. Jednak Ukraińcy, którzy wyjechali jeszcze latem, skarżą się, że “mimo spełnienia wszystkich wymogów”, nadal otrzymywali świadczenia, a teraz mają zwracać pieniądze. Portal Obozrevatel przywołał w piątek relacje Ukraińców, którzy są oburzeni tym faktem.

“Latem wyjechaliśmy z Polski. ZUS został poinformowany i konto zostało zamknięte (…) W styczniu przyszło pismo z żądaniem zwrotu środków, do których nie mam dostępu i nie wiedziałam o ich istnieniu” – portal cytuje anonimową Ukrainę. 

Przypomnijmy, że prawie rok trwał proceder wyłudzania polskich świadczeń socjalnych przez Ukraińców, którzy na stałe mieszkają na Ukrainie. Umożliwiała to uchwalona w marcu ub. roku „ustawa pomocowa”. Jej nowelizacja, która ma na celu uszczelnienie systemu, została uchwalona przez Sejm dopiero w grudniu.

Portal Kresy.pl kilkakrotnie zwracał się do instytucji państwowych z pytaniami dotyczącymi opisywanego procederu. O zjawisku alarmowali także włodarze przygranicznych miejscowości.

Zwracaliśmy uwagę, że rząd nie wie, ile Skarb Państwa stracił z tytułu wyłudzonych świadczeń.

Październikowe dane ZUS wskazywały, że co piąty Ukrainiec, który przyjechał do Polski po 24 lutego br., stracił prawo do 500 plus. Podobnie wygląda sytuacja z Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym.

Zobacz także: Polska przeznacza miesięcznie 200 mln zł na 500 plus dla Ukraińców

news.obozrevatel.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply