Musimy przywrócić integralność społeczną… Miliony naszych ludzi, którzy znaleźli schronienie za granicą, nie mogą stać się uchodźcami – powiedział prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

W środę podczas swojego dorocznego orędzia prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, poruszył m.in. temat ukraińskich uchodźców i emigrantów, których wojna z Rosją skłoniła lub zmusiła do wyjazdu za granicę. Oświadczył, że zamierza zapewnić im warunki dla powrotu do kraju.

„Tak samo, jak musimy przywrócić integralność terytorialną, musimy przywrócić integralność społeczną. Miliony naszych ludzi, którzy stali się przesiedleńcami i znaleźli schronienie za granicą, nie mogą stać się uchodźcami” – zaznaczył Zełenski.

Przeczytaj: Ponad jedna trzecia uchodźców z Ukrainy chce zostać w Niemczech [BADANIE]

Przywódca Ukrainy podziękował wszystkim krajom, które pomagają Ukraińcom. „Ale musimy ich zachować jako część ukraińskiego społeczeństwa. Musimy zadbać o ich powrót. To obejmuje różne elementy pracy” – zaznaczył.

Jego zdaniem, obywatelom Ukrainy, którzy wyjechali, trzeba zagwarantować bezpieczeństwo i wzrost gospodarczy w kraju. Uważa też za konieczną odbudowę kraju, połączoną z dalszą integracją Ukrainy z Unią Europejską i Zachodem. Ponadto, wymienił w tym kontekście konieczność ochrony praw człowieka, wyrównanie swobód społecznych i osobistych na Ukrainie oraz w rozwiniętych państwach, w których przebywają Ukraińcy. Mówił też o potrzebie sformułowania nowoczesnej polityki kombatanckiej oraz systemu rehabilitacji dla weteranów.

„Nasze społeczeństwo musi mieć poczucie, że troszczymy się o wszystkich Ukraińców, że każdemu i każdej możemy pomóc” – zaznaczył. Dodał, że kraj, który wspiera swoich, to kraj, do którego chce się wracać.

„Musimy zrobić tak, że gdy świat zobaczy naszą niebiesko-żółtą ukraińską flagę, to będzie wiedział, że oznacza on i wolność, i ludzi, którzy mają mocny dom i którzy zawsze otrzymają pomoc, cokolwiek by się z nimi nie stało. Bo my wszyscy jesteśmy Ukraińcami. I to wystarczy” – podkreślił Zełenski.

Według ukraińskiej agencji Unian, od początku rosyjskiej inwazji kilka milionów ludzi musiało opuścić swoje domy, przy czym wielu z nich wyjechało za granicę, w szczególności do Europy. Dane ONZ wskazują, że w różnych krajach europejskich zarejestrowano w systemach łącznie około 4,5 mln uchodźców. Jednocześnie zaznaczono, że w związku z trudną sytuacją energetyczną Ukrainy, państwa Europy Środkowej i Wschodniej spodziewają się w najbliższym czasie nowej fali uchodźców. WHO prognozuje, że może to być od 2 do 3 mln ludzi.

Dodajmy, że niedawno Andrzej Duda oszacował liczbę uchodźców z Ukrainy na 3 miliony. Uznał, że mogą napłynąć kolejni.

Przeczytaj: Rząd szacuje, że ponad milion uchodźców z Ukrainy zostanie w Polsce

Przypomnijmy, że jak wynika z badania agencji Gremi Personal, ponad połowa uchodźców z Ukrainy nie zamierza w bliskiej przyszłości wracać do swojego kraju: 1/3 chce zostać w Polsce co najmniej przez rok, a co czwarty planuje powrót dopiero po zakończeniu wojny. Co szósty obywatel Ukrainy w ogóle nie zamierza wracać.

Jak pisaliśmy, w połowie lipca portal Europejska Prawda poinformował, powołując się na dane ONZ, że około dwie trzecie Ukraińców, którzy wyjechali za granicę po agresji Rosji na Ukrainę, nie planuje powrotu do kraju. Większość ankietowanych Ukraińców deklarowała, że przy nadarzającej się okazji chce wrócić na Ukrainę, ale 65 proc. nadal planuje zostać w kraju, w którym się znaleźli, a 9 proc. – przenieść się do innego. Głównym czynnikiem, który zachęci ich do powrotu jest zmniejszenie intensywności działań wojennych. Statystycznie, znacznie częściej chęć powrotu wyrażali mieszkańcy Kijowa i zachodnich regionów niż Ukraińcy ze wschodniej i północnej Ukrainy.

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply