13 września rząd Republiki Czeskiej poparł zakup 52 armatohaubic Caesar od francuskiej firmy Nexter. Działa będą zamontowane na podwoziu Tatra – poinformowało czeskie ministerstwo obrony.

Jak poinformowało czeskie ministerstwo obrony, 13 września rząd Republiki Czeskiej poparł zakup 52 armatohaubic Caesar od francuskiej firmy Nexter. Działa będą zamontowane na podwoziu Tatra.

Głównym użytkownikiem nowych armat będzie 13. Pułk Artylerii, odpowiednio jego 131. i 132. jednostki artyleryjskie, które obecnie posiadają 48 sztuk 152 mm samobieżnych haubic DANA. Armatohaubica Caesar ma zasięg ponad 40 km, a w ciągu minuty oddaje więcej strzałów w porównaniu do DANA, 6 w porównaniu do 4. Czeski rząd podaje, że plusem zakupu francuskiej haubicy jest również użycie standardowej w NATO amunicji 155 mm.

Maksymalny zasięg haubicy DANA jest ograniczony głównie długością lufy. Jest to tylko kaliber 36 i dlatego technicznie nie jest w stanie prowadzić strzelania na odległość znacznie większą niż 20 km. „Wynika to głównie z kształtu pocisku oraz czasu i wielkości ciśnienia, jakie ładunek wywołuje przy strzale” – poinformował pułkownik Milan Kalina, dowódca 13. pułku artylerii. „Działo NATO jest zdolne do używania szerokiej gamy amunicji, w tym precyzyjnego naprowadzania za pomocą GPS lub lasera naprowadzającego” – zauważa Kalina.

“Łuski pocisków dla DANA są drogie i ciężkie z dzisiejszego punktu widzenia” – informował. “Stosowanie obudów metalowych jest również bardziej wymagające dla logistyki.” Warto dodać, że haubica artyleryjska DANA jest obsługiwana przez 5 osób. W przypadku Caesar załoga liczy cztery osoby.

Dodatkowo wyższa szybkostrzelność i większa skuteczność amunicji 155 mm pozwalają osiągnąć proporcjonalnie wyższy, bardziej destrukcyjny efekt na celu, wspierając jednocześnie walczące jednostki.

„Największą różnicą jest oszczędność czasu w przygotowaniu stanowiska strzeleckiego przez grupę rozpoznawczą. Czynność ta musi być wykonana w przypadku DANA. W ten sposób stanowisko ostrzału działać może praktycznie wszędzie” – podkreśla Kalina.

Jak informowaliśmy, w tym roku rząd Czech chce przeznaczyć na inwestycje zbrojeniowe ponad 25 mld koron (ponad 4,33 mld zł). Dotyczy to pozyskania m.in. właśnie samobieżnych systemów artyleryjskich kal. 155 mm Caesar, ale także 210 gąsienicowych wozów bojowych piechoty, 80 lekkich wozów opancerzonych S-LOV-CBRN czy śmigłowców Venom i Viper.

Zobacz też: Czeski resort obrony opóźnia pozyskanie francuskich samobieżnych armatohaubic Caesar

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply