Moskwa jest wciąż gotowa do rozmów z Waszyngtonem, bo uznanie niepodległości republik w Donbasie “nie wpływa na gotowość do dialogu” – oświadczyła we wtorek rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
Zacharowa oświadczyła, że stanowisko Rosji “pozostaje takie samo”. “Jesteśmy gotowi na proces negocjacyjny” – dodała, cytowana przez agencję TASS. Rzeczniczka MSZ Rosji odniosła się w ten sposób do zapowiadanych na ten tydzień rozmów szefów dyplomacji USA i Rosji, Antony’ego Blinkena oraz Siergieja Ławrowa.
W poniedziałek wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekrety o uznaniu samozwańczych republik donbaskich separatystów. W tekście dekretów znalazło się polecenie oficjalnego wprowadzenia wojsk rosyjskich na obszar Donbasu.
W nocy z poniedziałku na wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystąpił z orędziem w reakcji na uznanie przez Rosję separatystycznych republik Donbasu.
Informowaliśmy, że minister zdrowia Wielkiej Brytanii Sajid Javid stwierdził we wtorek w rozmowie ze Sky News, że “inwazja na Ukrainę rozpoczęła się”. “Obudziliśmy się w czarnym dniu dla Europy” – dodał. Zapowiedział, że Wielka Brytania nałoży sankcje.
We wtorek także premier Japonii Fumio Kishida ostro skrytykował uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych regionów w Donbasie. “Rosja narusza suwerenność Ukrainy i prawo międzynarodowe, nie można tego tolerować” – oświadczył.
Z kolei minister spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej Wang Yi zajął ambiwalentne stanowisko w sprawie sytuacji na Ukrainie. Szef chińskiej dyplomacji uznał we wtorek, że należy uszanować uprawnione obawy w kwestii bezpieczeństwa każdego państwa. Słowa takie chiński minister miał wypowiedzieć w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.
Zobacz także: Rosja utworzy stałe bazy wojskowe na terenie DRL i ŁRL
tass.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!