Po opracowaniu 100 proc. protokołów wyborczych ukraińska Centralna Komisja Wyborcza podała, że najwięcej głosów uzyskały proprezydencka partia Sługa Narodu, która ma większość w parlamencie, a także prorosyjska Platforma Opozycyjna-Za Życiem.

Pierwsze miejsce zajęła zgodnie z prognozami partia „Sługa Narodu” związana z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, zdobywając ponad 6,307 mln głosów i uzyskując 43,16 proc. poparcia.

Na drugim miejscu znalazła się opozycyjna względem obozu „majdanowego” Platforma Opozycyjna-Za Życiem, o charakterze prorosyjskim. Zagłosowało na nią ponad 1,9 mln Ukraińców (13,05 proc.).

Sługa Narodu zwyciężyła praktycznie we wszystkich obwodach, z wyjątkiem kontrolowanych przez władze w Kijowie część obwodów ługańskiego i donieckiego. Tam zdecydowanym zwycięzcą była Platforma Opozycyjna-Za Życiem, która ponadto uzyskała dobre,m wysokie wyniki także na południu i na wschodzie Ukrainy.

Przeczytaj: Wybory na Ukrainie: prorosyjska partia zdecydowanie wygrywa w ukraińskim Donbasie

Po bardzo wyrównanej walce, trzecie miejsce ostatecznie zdobyła partia byłej premier Julii Tymoszenko „Batkiwszczyna”, zdobywając 1,196 mln głosów (8,18 proc.). Ugrupowanie to wyprzedziło zaledwie o 12 tys. głosówpartię Europejska Solidarność byłego prezydenta Petra Poroszenki (1,184 mln głosów, 8,1 proc.).

Do nowego ukraińskiego parlamentu weszła jeszcze partia Głos Światosława Wakarczuka, wokalisty popularnego zespołu Okean Elzy. Zagłosowało na nią ponad 851 tys. wyborców, co dało wynik 5,82 proc.

Powyższe rezultaty oznaczają, że z listy krajowej Sługa Narodu wprowadzi do nowego parlamentu Ukrainy 124 deputowanych, Platforma Opozycyjna-Za Życiem 37, Batkiwszczyna – 24, Europejska Solidarność – 23, a Głos – 17. W połączeniu z wynikami z okręgów jednomandatowych oznacza to, że partia Zełenskiego będzie mieć samodzielną większość – 254 deputowanych. Ukraiński oficjalnie liczy 450 posłów, ale 26 miejsc to wakaty nieobsadzone z okręgów na Krymie i z części Donbasu kontrolowanej przez separatystów.

Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego. Najbliżej była Partia Radykalna Ołeha Laszki, która zdobyła ponad 586 tys. głosów (4,01 proc.), a niewiele za nią partia Siła i Honor byłego szefa SBU (558 tys. głosów; 3,82 proc.).

Prorosyjski Blok Opozycyjny uzyskał wynik 3,03 proc., Ukraińska Strategia Hrojsmana, czyli partia dotychczasowego premiera Ukrainy – 2,41 proc., Partia Szarija, założona przez opozycyjnego względem rządów Poroszenki i Hrojmana popularnego blogera – 2,23 proc., a neobanderowska Swoboda – 2,15 proc.

Tak jak zapowiadało się już wcześniej, bardzo słaby wynik zanotowała centroprawicowa partia Pozycja Obywatelska (1,04 proc.). Jeszcze pod koniec 2018 roku mogła być niemal pewna miejsca w Werchownej Radzie. Fatalnie wypadła Samopomoc mera Lwowa Andrija Sadowego, która nie uzyskała nawet 100 tys. głosów (0,62 proc.).

Partia Sługa Narodu zdecydowanie zwyciężyła też w okręgach jednomandatowych, uzyskując aż 130 mandatów ze 199 możliwych. W 6 okręgach w Donbasie zwyciężyli kandydaci Platformy Opozycyjnej-Za Życiem, a w 3 – Głosu (tu wszyscy z obw. lwowskiego). Batkiwszczyna i Europejska Solidarność wprowadziły w ten sposób po dwóch deputowanych. 10 to przedstawiciele innych partii, m.in. Bloku Opozycyjnego i Samopomocy oraz Swobody, a 46 – kandydaci startujący jako niezależni.

Przeczytaj: Ukraina: Achmetow chce pozyskać kilkudziesięciu deputowanych Sługi Narodu oferując im tysiące dolarów

Łącznie, Sługa Narodu będzie mieć 254 deputowanych w Werchownej Radzie, PO-ZŻ – 43, Batkiwszczyna 26, Europejska Solidarność 25, a Głos – 20.

Infografika za Pravda.com.ua

Powiązana z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim partia Sługa narodu zdecydowanie wygrała w centralnej części Ukrainy i na południu, a także na wschodzie i północy kraju. Na zachodzie zwyciężyła na Zakarpaciu (49,86 proc.) i w obwodzie czerniowieckim (ponad 50 proc.). Najlepsze wyniki, powyżej 50 proc., partia ta uzyskała w obwodach: dnipropietrowskim (56,7 proc.), połtawskim, mikołajewskim, kirowogradzkim, czerkaskim, sumskim. Ponadto, zdobyła blisko głosów w obwodach chersońskim (49,71 proc.), zaporoskim (48,39 proc.), a także kijowskim, chmielnickim czy odeskim (powyżej 47 proc.). Co więcej, zajęła ona pierwsze miejsca w niemal wszystkich obwodach, z wyjątkiem obwodów ługańskiego i donieckiego (gdzie wygrała Platforma Opozycyjna-Za Życiem) i lwowskiego (tam wygrał Głos, z wynikiem 23,09 proc., nieznacznie wyprzedzając partię Zełenskiego).

Co ważne, w części Donbasu pozostającej pod kontrolą Kijowa zdecydowanie zwyciężyła prorosyjska i antymajdanowa Platforma Opozycyjna – Za Życiem. W obwodach ługańskim i donieckim zajęła pierwsze miejsce, z poparciem odpowiednio 49,8 proc. i 43,39 proc. Dobre wyniki, powyżej średniej w skali kraju, odnotowała też na południu i południowym wschodzie, gdzie zajęła drugie miejsce. Tak było w obwodach: charkowskim (26,55 proc.), odeskim (23,35 proc.), zaporoskim (21,79 proc.), mikołajewskim (niecałe 19 proc.) czy chersońskim (niecałe 18 proc.). Najniższe poparcie, poniżej 5 proc., notuje w zachodniej części Ukrainy.

Przeczytaj: Ukraina: partia przyjaciela Putina zapowiedziała pozostanie w opozycji

Batkiwszczyna Julii Tymoszenko najlepsze wyniki zyskuje w obwodzie czernichowskim (14,28 proc.), a także na zachodzie kraju, w obwodach iwano-frakiwskim (14,67 – tu najlepszy wynik w skali kraju), wołyńskim (13,08 proc.), tarnopolskim (12,23 proc.), a częściowo też w centralnej części kraju, np. w obwodzie kirowogradzkim czy kijowskim.

Również Europejska Solidarność Poroszenki najlepiej radziła sobie na tych obszarach. Najlepsze rezultaty uzyskała w obwodzie lwowskim (19,87 proc.), a także w Kijowie (16,68 proc.) oraz w obwodach tarnopolskim (12,59 proc.), iwano-frakwiskim (niespełna 12 proc.) i rówieńskim (9,65 proc.).

Partia Głos wygrała w obwodzie lwowskim, z wynikiem 23,09. Poza tym, najlepiej poradziła sobie na zachodzie Ukrainy, w obwodach iwanofrankiwskim (13,25 proc.) i tarnopolskim (13,07 proc.), a także w stolicy kraju (9,92 proc.). Wyniki powyżej 5 proc. Głos odnotował jeszcze w obwodach rówieńskim, wołyńskim i kijowskim.

Warto zwrócić uwagę na wyniki neobanderowskiej Swobody, która najwyższe poparcie zyskuje w obwodzie iwanofrakwimskim (8,39 proc.), a powyżej 5 proc. w obwodach tarnopolskim i lwowskim. Z jej ramienia mandat w okręgu jednomandatowym zdobyła Oksana Sawczuk. Z kolei w jednym z okręgów na Tarnopolszczyźnie, kandydat Sługi Narodu minimalnie wygrał z kandydatem Swobody, Mychajłem Hołówko. Podobne sytuacje miały miejsce także m.in. w obwodzie chmielnickim.

Jednocześnie, politycy znani z probanderowskich sympatii dostali się do parlamentu m.in. z list partii Poroszenki (np. Ołeh Syniutka).

Należy też dodać, że prorosyjski Blok Opozycyjny zajął trzecie miejsca w obwodach donieckim (ponad 10 proc. głosów), charkowskim, odeskim i ługańskim, a na Zaporożu i na Zakarpaciu zdobył ponad 5 proc. głosów. Na wschodzie i na południu kraju w okręgach jednomandatowych, których wygrywali kandydaci Sługi Narodu, często drugie miejsce mieli kandydaci PO-ZŻ.

W okręgach zagranicznych największe poparcie uzyskała Europejska Solidarność (29,55 proc.) oraz Sługa Narodu (28,13 proc.). Ponadto, wśród ukraińskiej diaspory bardziej popularny niż w kraju okazał się być Wakarczuk i jego partia Głos, (19,67 proc.), a także Partia Szarija (4,41 proc.) i Swoboda (4,25 proc.).

Według ostatnich danych, frekwencja wyniosła 49,84% i była najniższa w historii ukraińskich wyborów do parlamentu. Centralna Komisja Wyborcza podała, że co prawda nie wszystkie protokoły z głosowań trafiły do niej w wersji papierowej, ale w zasadzie nie zmieni to już wyników.

Siedziba Centralnej Komisji Wyborczej Ukrainy. Fot. Unian

cvk.gov.ua / pravda.com.ua / 112.ua / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply