Jesteśmy gotowi, by powrócić do normalnego dialogu z Izraelem, jeżeli ten kraj wycofa się z agresywnej polityki wobec Polski – oświadczył we wtorek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. “Jesteśmy gotowi do tego, aby powrócić do normalnego dialogu, jeżeli tylko Izrael zaprzestanie tej agresywnej wobec Polski polityki i wycofa się z tych słów, które wygłasza minister spraw zagranicznych” – powiedział wiceminister.

Wiceminister został zapytany na antenie Polskiego Radia 24, kiedy można liczyć na powrót do normalnych stosunków z Izraelem. “To zależy przede wszystkim od Izraela, ponieważ to Izrael te stosunki zepsuł, to Izrael eskaluje tę sprawę i eskaluje ataki na Polskę w oderwaniu od rzeczywistej treści ustawy, która została przyjęta” – odpowiedział wiceszef MSZ, cytowany przez PAP.

Zaznaczył, że kroki Izraela “spotkały się z zasadą wzajemności”. “Wstrzymujemy powrót ambasadora (Marka Magierowskiego – PAP) do Izraela, pozostaje naszym ambasadorem, ale będzie do odwołania przebywał w Warszawie, również odwołaliśmy wyjazd świeżo mianowanego zastępcy ambasadora Magierowskiego; pani, która miała jechać na to stanowisko, pozostanie w Warszawie” – dodał.

Zobacz także: Wiceszef MSZ: W czasie wycieczek szkolnych z Izraela szerzony jest antypolonizm. Podejmiemy odpowiednie kroki

“Jesteśmy gotowi do tego, aby powrócić do normalnego dialogu, jeżeli tylko Izrael zaprzestanie tej agresywnej wobec Polski polityki i wycofa się z tych słów, które wygłasza minister spraw zagranicznych” – powiedział.

W niedzielę Jair Lapid, szef izraelskiego MSZ w ostrych słowach zaatakował Polskę. „Dawno minęły i już nie wrócą czasy, kiedy Polacy krzywdzili Żydów bez reakcji”.

Szef dyplomacji Izraela Jair Lapid polecił w sobotę charge d’affaires czyli szefowi ambasady tego państwa w Warszawie, by wrócił do kraju na czas nieokreślony. Zasugerował także polskiemu ambasadorowi w Izraelu, aby przedłużył sobie wakacje i nie wracał do kraju urzędowania. Działania te ogłosił jako reakcję na nowelizację polskiego Kodeksu Postępowania Administracyjnego. W sobotę prezydent Andrzej Duda podpisał stosowną ustawę. Nowelizacja wprowadza okres 30 lat, po którym nie będzie można wszczynać postępowania w sprawie nieważności decyzji administracyjnej podjętej w sprzeczności z innymi przepisami prawa. Oznacza to także niemożność wszczynania postępowania w sprawie decyzji dotyczących nacjonalizacji mienia. Często roszczenia w stosunku do mienia w Polsce wysuwały organizacje żydowskie lub osoby pochodzenia żydowskiego.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

„Polska dzisiaj zaaprobowała – nie po raz pierwszy – niemoralną, antysemicką ustawę” – powiedział Lapid. Według MSZ Izraela, przyjęta przez Sejm nowelizacja uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego czy ubiegania się o rekompensaty ze strony ocalałych z Holokaustu, ich spadkobierców i członków społeczności żydowskiej. Szef izraelskiej dyplomacji Jair Lapid twierdzi, że „Polacy próbują zaprzeczyć temu, co zostało zrobione podczas Holokaustu” i że „żadne prawo nie zmieni historii”.

Podobne stanowisko w tej sprawie zajmują Stany Zjednoczone. Szef przedstawicielstwa dyplomatycznego USA w Warszawie, charge d’affiares Bix Aliu, w czerwcu list do marszałek Sejmu, w którym zażądał uwzględnienia roszczeń środowisk żydowskich w polskim prawie. Po tym, jak media ujawniły sprawę listu, amerykańscy dyplomaci podjęli próby interwencji innymi kanałami.

W drugiej połowie lipca br. grupa senatorów z obu amerykańskich partii opublikowała list otwarty do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym zaapelowali, by doprowadził on do wycofania noweli kodeksu postępowania administracyjnego lub ją zawetował. Ich zdaniem nowelizacja doprowadzi do utrudnienia reprywatyzacji mienia. Po uchwaleniu nowelizacji KPA władze USA mają rozważać sankcje wobec Polski.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

„Decyzja Izraela o obniżeniu rangi dyplomatycznej reprezentacji w Warszawie jest bezpodstawna i nieodpowiedzialna, a słowa Jaira Lapida, izraelskiego ministra spraw zagranicznych i premiera-alternata budzą oburzenie każdego uczciwego człowieka”  – napisał w niedzielę na swoim profilu Facebook premier Mateusz Morawiecki.

„Nikt, kto zna prawdę o Holokauście i cierpieniach Polski w czasie II wojny światowej, nie może godzić się na taki sposób prowadzenia polityki. Wykorzystywanie tej tragedii na potrzeby partyjnych interesów jest karygodne i nieodpowiedzialne. Jeżeli rząd Izraela nadal będzie w ten sposób atakował Polskę, będzie to miało również bardzo negatywny wpływ na nasze relacje – zarówno dwustronne, jak i te na forach międzynarodowych”.

„Mój wielki sprzeciw budzi też atak na ambasadora RP, Marka Magierowskiego, który od trzech lat wykonuje na miejscu ogromną pracę na rzecz budowy dobrych stosunków między naszymi narodami. Konsekwencją ostatnich agresywnych działań rządu Izraela jest wzrost nienawiści do Polski i Polaków w tym kraju. Między innymi z tych powodów podjąłem decyzję o bezpiecznym transporcie do Polski dzieci naszego ambasadora. Polska nigdy nie zostawia swoich dyplomatów w potrzebie” – dodał premier.

pap / wnp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply