Wenezuela wydala szefa delegacji UE w Caracas

Minister spraw zagranicznych Wenezueli Jorge Arreaza poinformował w środę, że szef delegacji Unii Europejskiej w Caracas ma 72 godziny na opuszczenie kraju po tym, jak w tym tygodniu UE nałożyła nowe sankcje na wenezuelskich urzędników – przekazał Reuter.

Jak poinformowała agencja prasowa Reuter minister spraw zagranicznych Wenezueli Jorge Arreaza ogłosił w środę, że szef delegacji Unii Europejskiej w Caracas ma 72 godziny na opuszczenie kraju. Ogłosił także, że jest persona non grata po tym, jak w tym tygodniu UE nałożyła nowe sankcje na wenezuelskich urzędników.

Sankcje były odpowiedzią na wybory parlamentarne wygrane przez blok prezydenta Nicolasa Maduro, które opozycja Wenezueli i wiele zachodnich demokracji uznało za sfałszowane. „Robimy to, ponieważ wymagają tego okoliczności” – poinformował Arreaza.

Unijna dyplomacja przekazała agencji, że to posunięcie jest niepożądane, ale nie zmieni polityki bloku, nie zakończy sankcji ani nie zatrzyma wysiłków zmierzających do mediacji w kierunku nowych „wolnych i uczciwych” wyborów prezydenckich w tym kraju.

„UE głęboko żałuje tej decyzji, która doprowadzi jedynie do dalszej międzynarodowej izolacji Wenezueli. Wzywamy do zmiany tej decyzji” – powiedziała Nabila Massrali, rzeczniczka szefa polityki zagranicznej UE Josepa Borrella.

Krótko po ogłoszeniu wydalenia Arreaza powiedział w innym oświadczeniu, że dostarczył notatki protestacyjne dyplomatom z Niemiec, Francji, Holandii i Hiszpanii, które, jak powiedział, były czterema rządami, które „działały z największym, powiedzmy, złośliwym zamiarem i promowały nowe ataki”, odnosząc się do ostatnich sankcji.

„Dołożyliśmy wszelkich starań (…), aby ustabilizować demokratyczne współistnienie w kraju” – powiedział minister spraw zagranicznych w oświadczeniu dla telewizji państwowej.

Arreaza dodał, że Maduro był „hojny”, pozwalając misjom europejskim pozostać w Wenezueli po tym, jak odmówiły uznania go za głowę państwa w 2019 roku.

USA i Unia Europejska nie uznają wyborów organizowanych przez obóz PSUV. Juan Guaido, przywódca opozycji antysystemowej i nieudanej próby przejęcia władzy w zeszłym roku uznał, że niska frekwencja potwierdza, że „większość Wenezueli odwróciła się plecami wobec fałszerstwa jakie rozpoczęło się miesiące temu”.

Zobacz też: Wybory w Wenezueli zbojkotowane przez radykalną opozycję

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz