Wybory do wenezuelskiego parlamentu wygrała zdecydowanie partia przywódcy kraju Nicolasa Maduro po tym, gdy siły opozycyjne nieuznające jego władzy zdecydowały się na bojkot.

Koalicja skupiona wokół Zjednoczonej Socjalistycznej Partii Wenezueli (PSUV) zdobyła niemal 69 proc. głosów co oznacza, że będzie miała 177 mandatów w Zgromadzeniu Narodowym liczącym 277 deputowanych. Nicolas Maduro, którego władza kwestionowana jest przez siły liberalnej opozycji i państwa zachodnie odzyskał więc pełną kontrolę nad parlamentem. “Odzyskaliśmy Zgromadzenie Narodowe głosami większości ludzi” – skomentował wyborczy wynik Maduro.

Drugie miejsce zajęła w wyborach koalicja opozycyjna Sojusz Opozycyjny, którą wybrało 11,6 proc. głosujących. Jej partie przejmą w parlamencie 89 miejsc. Koalicja Zjednoczona Wenezuela otrzymała głosy 4,2 proc. biorących udział w wyborach, co przełoży się na dwa mandaty. Bojkot ze strony opozycji antysystemowej zakończył się częściowym sukcesem bowiem frekwencja była niska sięgając 31 proc.

Wybory były realizowane w nowym systemie. Obywatele przedstawiali swój dowód tożsamości jeszcze przed wejściem do lokalu. Wewnątrz używali specjalnego ekranu do potwierdzenia swojej identyfikacji i wydrukowania karty z systemu informatycznego, a następnie wrzucali je do urny.

USA i Unia Europejska nie uznają wyborów organizowanych przez obóz PSUV. Juan Guaido, przywódca opozycji antysystemowej i nieudanej próby przejęcia władzy w zeszłym roku uznał, że niska frekwencja potwierdza, że “większość Wenezueli odwróciła się plecami wobec fałszerstwa jakie rozpoczęło się miesiące temu”.

france24.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply