W Polsce ubywa małych sklepów, w dwa lata ich liczba zmniejszyła się o 5 tysięcy. Za to przybywa dyskontów i supermarketów – wynika z danych Nielsena.

Pod koniec 2019 roku w Polsce działało ok. 95 tys. sklepów, czyli o 7 tys. mniej niż dwa lata temu. Ubyło małych sklepów, kiosków i dużych sklepów spożywczych, przybyło dyskontów i supermarketów. Dane zawarto w raporcie „Universe Update”.

Małe sklepy spożywcze (liczące mniej niż 100 metrów kw.) wciąż stanowią najliczniejszą kategorię w Polsce. Jednak jeszcze dwa lata temu było ich w naszym kraju 35 418, a na koniec 2019 roku już tylko 30 463. Oznacza to spadek o 5 tys. sklepów, przy czym większość z nich – 2,8 tys. – zniknęła z rynku w zeszłym roku.

Sytuacja może wynikać z braku sukcesji – dzieci sklepikarzy nie zawsze chcą kontynuować rodzinny biznes.

Liczba dużych sklepów spożywczych spadła między 2017 a 2019 rokiem z 7152 do 7074, z kolei liczba średnich placówek zmalała z 27 265 do 25 914.

CZYTAJ TAKŻE: Lobbyści zagranicznych supermarketów chcą zniesienia zakazu handlu w niedzielę pod pretekstem obrony małych sklepów. W mediach trwa kampania dezinformacyjna

Ubywa również hipermarketów – ich liczba spadła z 346 do 335. Wynika to m.in. z decyzji Tesco, które zdecydowało się na likwidację niektórych marketów.

Liczba drogerii pozostała bez zmian, w 2019 roku w Polsce działało ich 8051. Jako całość, jego numeryka jest stabilna, natomiast analizując głębiej, widoczny jest dynamiczny wzrost sieci drogeryjnych, przy jednoczesnym spadku liczby tradycyjnych, niezależnych placówek – mówi Marcin Cyganiak, dyrektor handlowy Nielsen Connect w Polsce. Rossman czy Hebe cały czas inwestują w swój rozwój.

Kiosków w Polsce ubyło w dwa lata o ponad 1800 do poziomu 9137 plaacówek. Może być to związane z problemami finansowymi Ruchu.

Foto: Nielsen / materiały prasowe

Kresy.pl / Business Insider

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz