Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zaczynają badać możliwość szkolenia ukraińskich pilotów – powiedział gen. Charles Brown, dowódca sił powietrznych USA. Docelowo chodzi o pomoc Ukrainie w budowie jej przyszłych sił powietrznych.
Dowódca amerykańskich sił powietrznych, generał Charles Brown, powiedział w rozmowie z agencją Reuters, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zaczynają badać możliwość szkolenia ukraińskich pilotów w ramach długoterminowych starań, by potencjalnie pomóc Ukrainie w budowie przyszłych ukraińskich sił powietrznych.
Reuters zaznacza, że dzięki dostawom zachodniej broni przeciwlotniczej, Ukraina jest w stanie uniemożliwić Rosji używanie jej znacznie bardziej zaawansowanych myśliwców w celu ustanowienia przewagi w powietrzu. Ukraina dąży zarazem do tego, by odejść od zależności od rosyjskich samolotów bojowych i zabezpieczyć sobie dostęp do amerykańskich myśliwców i szkoleń dla swoich pilotów, by potrafili nimi latać. Kijów otwarcie liczy na to, że uda się pozyskać maszyny F-15 i F-16.
Gen. Brown przyznał, że wśród amerykańskich wojskowych i ich sojuszników toczą się trwają już dyskusje na ten temat. Powiedział, że chodzi o stworzenie dla Ukrainy „długoterminowego planu”, obejmującego tego, jak Ukraińcy budują swoje własne siły powietrzne, uwzględniając to, jakich sił powietrznych będą potrzebować w przyszłości. Nie potwierdził jednak, czy podjęto jakiekolwiek decyzje.
Należy zaznaczyć, że wypowiedź szefa sztabu sił powietrznych USA padła kilka dni po tym, jak Izba Reprezentantów zatwierdziła finansowanie w wysokości 100 milionów dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów do korzystania z amerykańskich samolotów w ramach ustawy o autoryzacji obrony narodowej, uchwalonej wcześniej. – Stany Zjednoczone mogą szkolić ukraińskich pilotów na myśliwcach F-15 i F-16 – powiedział w piątek Andrij Jermak, szef ukraińskiego biura prezydenckiego.
Sam generał nie skomentował tego aktu prawnego. Nie chciał też dywagować o możliwych terminach ani o tym, jakie zachodnie samoloty byłyby dla Ukrainy najbardziej odpowiednie. Podkreślił, że przyszłe szkolenie dla ukraińskich pilotów to skomplikowana kwestia, w której trzeba uwzględnić stan wojny i to, czy władze w Kijowie będą zdolne wycofać cześć pilotów z walki, by mogli przejść długotrwałe szkolenie.
„Jak można zrobić przejście stąd, gdzie jesteśmy dziś, do miejsca, w którym zamierzamy być w przyszłości. Żeby umożliwić chłopakom wyjazd na szkolenie” – powiedział gen. Brown. Pytany o to, ile może potrwać przeszkolenie ukraińskiego pilota odpowiedział, że pilot amerykański mógłby zostać wyszkolony na nowym typie samolotu zapewne w ciągu 2-4 miesięcy. Jednak przestawienie się z systemu poradzieckiego może być „trochę trudniejsze”. Jego zdaniem, Ukraina mogłaby zwrócić się do sojuszników z NATO, którzy mają doświadczenie w przechodzeniu z samolotów poradzieckich na zachodnie.
Przeczytaj: Ukraina dostała z zagranicy Su-25 jako „części zamienne” – twierdzi ukraiński portal
W czerwcu informowaliśmy, że projekt ustawy złożony w Kongresie USA przewiduje możliwość szkolenia ukraińskich pilotów na amerykańskich myśliwcach F-15 i F-16, na wypadek, gdyby zapadła decyzja o wysłaniu takich samolotów na Ukrainę.
Jak pisaliśmy, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od marca br. prosił o amerykańskie myśliwce F-15 i F-16. Jednak ukraińscy piloci przyzwyczajeni do samolotów MiG-29 czy Su-27 z czasów sowieckich nie zostali przeszkoleni do obsługi amerykańskich myśliwców. Wiadomo, że sam proces może zająć miesiące.
Zobacz też: Kongresmeni chcą, by ukraińscy piloci szkolili się na amerykańskich myśliwcach
Jak pisaliśmy, pod koniec maja br. niemiecka gazeta Die Zeit napisała o istnieniu nieformalnego porozumienia między państwami NATO o niedostarczaniu Ukrainie pewnych rodzajów uzbrojenia z powodu obawy przed reakcją Rosji. Dotyczy to m.in. zachodnich samolotów bojowych.
Reuters / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!