Policja w Waszyngtonie planuje w przyszłym tygodniu ponownie zbudować ogrodzenie przed Kapitolem, które otaczało budynek przez kilka miesięcy po wydarzeniach z 6 stycznia. Służby obawiają się niepokojów w związku z zapowiadanym na 18 września wiecem solidarności z osobami aresztowanymi po “szturmie na Kapitol” – informuje Associated Press.

Komendant Straży Kapitolu, Tom Manger, przedstawił w poniedziałek czołowym przedstawicielom sił politycznych w USA informacje na temat bezpieczeństwa w trakcie wiecu, który ma się odbyć 18 września. Według agencji Reutera przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi zaprosiła na odprawę przedstawiciela większości w Senacie Chucka Schumera oraz przedstawiciela mniejszości republikańskiej Mitcha McConnella, a także przedstawiciela Republikanów w Izbie Reprezentantów Kevina McCarthy’ego.

“Chcemy, aby integralność Kapitolu pozostała nienaruszona” – powiedziała Pelosi na środowej konferencji prasowej.

Policja już oficjalnie zwróciła się o zezwolenie na budowę ogrodzenia – według informacji AP najprawdopodobniej zostanie ono udzielone. Służby planują ogrodzić ulice bezpośrednio otaczające Kapitol i Sąd Najwyższy.

CNN udało się dotrzeć do wewnętrznej notatki policji Kapitolu, z której wynika, że funkcjonariusze organów ścigania przygotowują się na potencjalne zamieszki podczas wiecu.

Policja ma dysponować danymi wywiadowczymi, które wskazują, że w wiecu mają wziąć udział członkowie “prawicowych grup ekstremistycznych” takich jak “Proud Boys” i “Oath Keepers”. Lider “Proud Boys”, Enrique Tarrio, stwierdził jednak, że członkowie jego grupy nie będą brali udziału w wiecu. Członkowie ww. organizacji stanowią niewielki ułamek z prawie 600 osób oskarżonych do tej pory o udział w zamieszkach, to jednak zatrzymanym z tych grup grożą najpoważniejsze zarzuty.

CZYTAJ TAKŻE: Kanada uznała “Proud Boys” za organizację terrorystyczną

W środę FBI opublikowało nowe informacje w nadziei na złapanie osoby podejrzanej o pozostawienie dwóch bomb rurowych na Kapitolu w noc poprzedzającą zamieszki.

Zobacz: Schyłek Stanów Zjednoczonych

Jak informowaliśmy, w styczniu doszło szturmu zwolenników Donalda Trumpa na gmach amerykańskiego parlamentu, wdarcia się ich do sali plenarnej Senatu i użycia broni przez funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Doszło do tego po wiecu, na którym występował ustępujący prezydent USA Donald Trump. W czasie swojego przemówienia wezwał on zwolenników do pomaszerowania pod Kongres i oprotestowania zatwierdzania przez parlamentarzystów wyboru Joe Bidena na jego następcę. Po wtargnięciu zwolenników do gmachu parlamentu Trump wezwał ich do przerwania protestu. Zrobił to jednak podtrzymując tezę o fałszerstwach wyborczych.

W trakcie zamieszek na Kapitolu w Waszyngtonie śmierć poniosły 4 osoby, w tym zastrzelona kobieta. Rannych zostało 14 policjantów (jeden z nich zmarł później w szpitalu), aresztowano 52 osoby, znaleziono dwie bomby. Do protestów doszło też w wielu stanach. W nocy wznowiono posiedzenie Kongresu zatwierdzające głosowanie Kolegium Elektorów.

Kresy.pl / apnews.com / reuters.com / cnn.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply