Jak poinformowała małopolska policja, we wtorek na autostradzie A4 zatrzymano samochód ciężarowy, którego kierowcą był obywatel Ukrainy. Według badania alkomatem mężczyzna miał 3,65 promila alkoholu we krwi.

Jak poinformowała małopolska policja, we wtorek koło południa na autostradzie A4, kierowcy zauważyli samochód ciężarowy z naczepą, którego tor jazdy wskazywał, że pojazd prowadzi osoba pod wpływem alkoholu. Ciężarówkę zatrzymał patrol autostradowej drogówki. Mężczyzna prawdopodobnie pił w czasie jazdy – kolejne pomiary wskazywały coraz wyższy poziom alkoholu w wydychanym powietrzu, dochodzący do 3,65 promila.

Zobacz też: Wrocław: Pijany Ukrainiec atakował nożem policjantów

Patrol autostradowej drogówki na 407 kilometrze autostrady namierzył pojazd jadący “od pasa do pasa” – czytamy. Policjanci dali sygnał kierowcy ciężarowego volvo do zjazdu z trasy szybkiego ruchu i skontrolowali pojazd na zjeździe z autostrady.

Za kierownicą siedział 32-letni obywatel Ukrainy, którego funkcjonariusze przebadali na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Pierwsze badanie, o godzinie 12:45 wskazało wynik 3,46 promila, natomiast ostatnie, o 13:59 – 3,65 promila.

W kabinie ciężarówki policjanci znaleźli pustą butelkę po alkoholu. Jak się okazało, kierowca pił podczas jazdy. Pojazd odholowano na strzeżony parking, a mężczyzna został osadzony w pomieszczeniach dla zatrzymanych.

Zobacz też: Mazowsze: Ukrainiec zadźgał Ukraińca

Dzień później, po wytrzeźwieniu, 32-latek został przesłuchany i doprowadzony przed sąd, który na rozprawie przeprowadzonej w trybie przyśpieszonym wymierzył wobec obcokrajowca karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na okres próby wynoszący 2 lata, grzywnę w wymiarze 6000 złotych oraz 4 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

fot: Małopolska Policja

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply