Ukraińscy rolnicy odpowiadają na protest polskich rolników przeciwko importowi zboża z Ukrainy. Zablokują cztery przejścia graniczne dla polskich ciężarówek. „Polscy rolnicy grają na rękę Putinowi, bo chcą, żeby ukraińskie zboże zostało na Ukrainie, a ceny wzrosły” – oświadczają Ukraińcy.
W piątek Ogólnoukraińska Rada Rolna oraz ukraińskie Stowarzyszenie Producentów Mleka oświadczyły, że w odpowiedzi na protest polskich rolników przeciwko importowi zboża z Ukrainy, rolnicy ukraińscy przeprowadzą „lustrzany protest”. Ukraińcy zapowiedzieli, że od soboty zablokują ruch polskich ciężarówek przez cztery polsko-ukraińskie przejścia graniczne.
Według oświadczenia, opublikowanego przez Ogólnoukraińską Radę Rolną, akcja ukraińskich rolników rozpocznie się w sobotę 10 czerwca o 10:00 rano, czasu kijowskiego. Ma potrwać do północy 14 czerwca. Zablokowane mają zostać przejścia: Dorohusk-Jagodzin (od strony Ukrainy), Krakowiec-Korczowa (w Krakowcu, przy przejściu), Rawie Ruskiej i Medyce-Szegini.
Organizatorzy akcji podkreślają w oświadczeniu, że blokada ma wyrazić „kategoryczny brak zgody ukraińskich rolników na działania strony polskiej, która jednostronnie, z naruszeniem unijnych zasad handlu i decyzji Komisji Europejskiej w sprawie wznowienia tranzytu ukraińskich produktów rolnych, nadal fizycznie blokuje ciężarówki jadące z Ukrainy na terytorium Polski”.
„W ten sposób polscy rolnicy grają na rękę Putinowi, bo chcą, żeby ukraińskie zboże zostało na Ukrainie, a ceny wzrosły. Właśnie tego chcą w Federacji Rosyjskiej” – podkreślono w oświadczeniu.
Według organizatorów protestu, cała sytuacja uderza w gospodarkę Ukrainę, która wspiera “nie tylko narodowe, ale też światowe bezpieczeństwo żywnościowe”. Obwiniają przy tym stronę polską. Według nich, wprowadzanie “jednostronnych zakazów” na import i tranzyt ukraińskich produktów rolnych wywiera dodatkową presję na ukraińskich rolników, a zarazem grozi pogłębieniem światowego kryzysu żywnościowego.
“Jakiekolwiek spekulacje na temat wprowadzenia zakazu tranzytu ukraińskich produktów rolno-spożywczych są niedopuszczalne, gdyż od nich zależy nie tylko dobrobyt ekonomiczny europejskich rolników, ale także przetrwanie zarówno ukraińskich rolników, jak i konsumentów ukraińskich produktów na całym świecie” – czytamy w oświadczeniu.
Jednocześnie twierdzą, że protest Polaków jest motywowany politycznie, zaś “polscy politycy myślą tylko o najbliższych wyborach” i nie tłumaczą wyborcom, że blokada eksportu zboża i produktów rolnych z Ukrainy wyrządza szkody “krajowi, który broni nasze wspólne granice przed wrogiem”.
Przypomnijmy, że od środy polscy rolnicy protestują przy przejściu granicznym w Medyce na Podkarpaciu. Zablokowali wówczas drogę krajową numer 28 dwa kilometry przed granicą z Ukrainą. Domagają się blokady importu ukraińskiego zboża oraz innych produktów: owoców, warzyw, czy drobiu. Protest został zorganizowany przez Podkarpacką Oszukaną Wieś. Bierze w nim udział także Agrounia.
Organizatorzy zaznaczyli, że „celem nie jest wymuszenie zaniechania pomocy Ukrainie, ale walka o przyszłość polskiego rolnictwa i zapobieganie pogorszeniu tragicznej sytuacji, która ma miejsce”. Ostrzegali też, że “to jest początek końca polskiego rolnictwa”.
Komisja Europejska przedłużyła w poniedziałek zakaz wwozu ukraińskiego zboża do połowy września. Rolnicy wskazują jednak, że to niewiele zmieni. „My potrzebujemy stabilności i planu długofalowego” – podkreśla Krzysztof Dec z Oszukanej Wsi.
Przypomnijmy, że do lipca z Polski miało wyjechać ok. 4 mln ton zbóż, które od ubiegłego roku zalegają w magazynach i silosach. Poniedziałkowe informacje Rzeczpospolitej wskazują, że wyjechało tylko 800 tysięcy ton.
W połowie kwietnia br. minister rolnictwa Robert Telus zapowiedział też upublicznienie listy firm, które sprowadzały ukraińskie zboże. Deklarował, że nastąpi to „w najbliższym czasie”. Listy jednak nadal nie ma. Minister odsyła do Krajowej Administracji Skarbowej, a KAS zasłania się tajemnicą celną.
Przeczytaj: „Czekamy na żniwa i to dopiero będzie dramat”. Ukraińskie zboże nadal trafia do Polski
epravda.com.ua / uacouncil.org / Kresy.pl
Znamienne i już bardzo męczące jest to że każdy kto śmie upomnieć się o własne interesy jest automatycznie oskarżany przez Ukrainę o wspieranie Rosji. Dość tej kłamliwej retoryki!
Inna sprawa że przekretem smierdzi od samegopoczatku. Pół swiata miało głodować wiec wymyslono tranzyt przez Polske. Jak sie okazało nie o tranzyt chodziło. Zboże zalewa polski rynek i koś robi na tym gróbe wałki kosztem polskiego Rolnika.
Jestem za tym, aby wszystkie przejścia do Lachów zablokowali wg. polskiego przysłowia “do tzw. usrxxxanej śmierci”
Po raz kolejny przypominam, że na elewacji polskiej szkoły Rada Miasta Lwowa umieściła popiersie jednego z największych krwawych rzeźników cywilnej bezbronnej polskiej ludności dla wyrażenia “głębokiego” POWAŻANIA – dowód poniżej”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_%C5%9Arednia_nr_10_we_Lwowie
Wg mnie to pokazuje tragiczny poziom zarządzania naszym państwem… przyjaciela task-a trzeba wymienić i pociągnąć do odpowiedzialności karnej
A transporty z darmowym uzbrojeniem i paliwem tez zatrzymają? Sa w stanie wojny ,to teraz sobie wyobraźcie ze wojna się skończy ,to dopiero nam pokażą jak “kochaja” Lachów.Już pokazuja w Polsce na co ich stać.