W nocy z 18 na 19 maja we Lwowie została dokonana próba ataku na mieszkanie dziennikarza “Kuriera Galicyjskiego” kolegi Konstantego Czawagi. Stało się to niedługo po jego powrocie z delegacji na Podole.

Zdaniem Czawagi, wszystko wskazuje na próbę zastraszenia, a jedną z wersji co do powodów ataku jest jego praca dziennikarska. Przybyli na miejsce incydentu funkcjonariusze milicji odmówili przyjęcia przez niego wyjaśnień, gdy usłyszeli, że jest dziennikarzem.
Przez kilka następnych dni w sprawie panowało milczenie. Konstanty Czawaga skierował pisemne oświadczenie do szefa milicji obwodowej oraz poinformował (IMI) Instytut Masowej Informacji w Kijowie oraz zarząd organizacji lwowskiej Narodowego Związku Dziennikarzy Ukrainy.
Dopiero 23 maja, po publikacji na portalu ZIK sprawa została przekazana do prokuratora rejonu halickiego miasta Lwowa. Ponad 5 godzin trwało przesłuchanie Konstantego Czawagi jako osoby poszkodowanej.
“Kurier Galicyjski”/KRESY.PL
2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply