Na granicy Kirgistanu i Tadżykistanu doszło do krwawych starć z użyciem broni palnej w związku ze sporem o stację wodną; po stronie kirgiskiej zginęły łącznie 34 osoby, a 173 odniosło rany; zawarto już rozejm.
Zapisz się w poniższym formularzu, aby otrzymywać pełny Kresowy Przegląd Tygodnia co tydzień na swoją skrzynkę mailową:
Zobacz również:
Kresy (Kresowy Przegląd Tygodnia #26)
Tadżycko-kirgiski konflikt graniczny
Na granicy Kirgistanu i Tadżykistanu doszło do krwawych starć z użyciem broni palnej. Przedmiotem konfliktu była przepompownia wody. Konflikt rozpoczął się 24 kwietnia gdy dwóch obywateli Kirgistanu wykonujących prace konstrukcyjne przy stacji wodnej ”Gołownoj” położonej w górnym biegu rzeki Isfara, zostało zatrzymanych przez tadżyckich strażników granicznych. Już dzień później Tadżykistan przekazał Krigizów w ręce służb ich państwa, ale zrodziło to napięcia na tle przepompowni, którą obie strony uważają za własną.
26 kwietnia ambasadora Tadżykistanu w Biszkeku wezwano do kirgiskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych gdzie wręczono mu notę protestacyjną. Władze tego pierwszego odpowiedziały analogicznie wręczając notę ambasadorowi Kirgistanu w której wyrażono „głębokie zaniepokojenie strony tadżyckiej nielegalnymi działaniami przedstawicieli Państwowej Służby Granicznej Kirgistanu w stosunku do dwóch nieletnich obywateli Tadżykistanu w Kulik Dżamoat”. Biszkek uważa przepompownię „Gołownoj” za „strategiczny obiekt Republiki Kirgistanu położony na terytorium Kirgistanu”. Natomiast Duszanbe, powołując się na mapy z lat 1924-1917 oraz 1989 r. uważa, że przepompownia „w całości należy do Republiki Tadżykistanu”. Na 980 km granicy dwóch republik Azji Środkowej jak dotychczas dokonano delimitacji odcinków o łącznej długości około 580 km.
Po trzech dniach walk, które wybuchły w następstwie eskalacji sporu na granicy, przedstawiciele obu państw poinformowali w sobotę o podpisaniu protokołu, który ma ustanowić stały rozejm spornym na odcinku granicy. Przewodniczący Państwowych Komitetów Bezpieczeństwa Narodowego Kirgistanu i Tadżykistanu odpowiednio Kamczymbek Taszyjew i Sajmumin Jatimow poinformowali o osiągnięciu „zasadniczego porozumienia”.
Po stronie kirgiskiej zginęły łącznie 34 osoby, a 173 odniosło rany. W tej drugiej grupie znalazło się 121 cywilów i jeden ratownik medyczny. Władze Kirgistanu przeprowadziły ewakuację 33 388 mieszkańców z terenów objętych walkami wśród których 19 142 stanowili nieletni, jak podał portal 24.kg. Ostrzały trwały jeszcze 1 maja przed podpisaniem porozumienia po pierwszym porozumieniu rozejmowym zawartym zaledwie dwa dni wcześniej przez ministrów spraw zagranicznych dwóch państw. 24.kg twierdzi, że także w sobotę popołudniu zdarzały się wystrzały, ale w niedzielę rano trwało już wycofywanie sił wojskowych spod granicy. Ze strony Tadżykistanu brak nowych informacji o ofiarach. Jeszcze w czwartek tadżycki szpital podał liczbę ośmiu ofiar śmiertelnych. 90 Tadżyków miało zostać rannych.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!