We wtorek 11 kwietnia minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjártó złożył wizytę w stolicy Rosji.

Jak przekazał Szijjártó, w Moskwie będzie rozmawiał o dostawach gazu, ropy i paliwa jądrowego na Węgry, podkreślając znaczenie tych dostaw dla bezpieczeństwa energetycznego swojego kraju.

Dodał, że najpierw przeprowadzi rozmowy z wicepremierem Rosji ds. energetycznych Aleksandrem Nowakiem, a następnie z dyrektorem generalnym Rosatomu Aleksiejem Lichaczowem.

To już trzecia wizyta Szijjártó w Moskwie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę. Ostatni raz Szijjártó był w stolicy Rosji w październiku 2022 roku.

W lutym 2023 roku szef MSZ Węgier odwiedził Mińsk.

Jak informowaliśmy, w lutym br. premier Węgier Viktor Orbán wygłosił w Budapeszcie orędzie do narodu. Dotyczyło ono w dużym stopniu wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Zdaniem Orbána, NATO powinno było zaakceptować zdobycze terytorialne Rosji. Powiedział, że pod tym względem Zachód postąpił słusznie w 2008 roku w przypadku Gruzji (zajęcie Abchazji i Osetii Południowej) czy aneksji Krymu w 2014 roku. Uważa, że analogicznie należało postąpić w przypadku obwodów ługańskiego i donieckiego w 2022 roku, by uniknąć wojny.

Odnosząc się do zagrożenia wojną, Orbán powiedział, że gdyby to zależało od Węgrów, to po prostu by ją zakończyli. – Ale nie mamy potencjału, by to zrobić… – przyznał. – Jeśli chcemy chronić Węgry i zapewnić pokojowe życie, mamy jeden wybór: trzymać się z dala od rosyjsko-ukraińskiej wojny.

– Nie wysyłamy broni. Z pieniędzmi też jesteśmy ostrożni, ponieważ ostatecznie Bruksela może dać Ukrainie pieniądze, do którym mamy prawo – zaznaczył. Powiedział też, że zrywanie więzi Węgier z Rosją byłoby działaniem sprzecznym z interesami narodowymi Węgier, stąd jego rząd nie poprze sankcji na ropę czy energetykę jądrową, które „doprowadziłyby Węgry do ruiny”. Zapowiedział, że Węgry będą utrzymywać swoje więzi gospodarcze z Rosją. Poradził też Zachodowi zrobić podobnie.

Kresy.pl / Facebook

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply