Minister Spraw Zagranicznych Niemiec, Annalene Baerbock oświadczyła, że choć obecna sytuacja na granicy ukraińsko-rosyjskiej jest krytyczna, to „Rosja jest częścią europejskiego domu”.

We wtorek portal tygodnika „Die Zeit” opublikował wywiad z nową szefową MSZ Niemiec Annalene Baerbock. Rozmowa dotyczyła m.in. sytuacji wokół Ukrainy.

„Jakkolwiek sytuacja na granicy ukraińsko-rosyjskiej jest w tej chwili krytyczna, to Rosja jest częścią europejskiego domu. Europa składa się nie tylko z UE, ale także z Rady Europy, w skład której wchodzi 47 państw, w tym Rosja. Właśnie dlatego musimy zrobić wszystko, aby zapobiec nowemu konfliktowi zbrojnemu” – podkreśliła Baerbock.

 

Zdaniem niemieckiej minister, „ten kryzys można rozwiązać wspólnie tylko dzięki dyplomacji” i stąd rozmawiała telefonicznie z szefem MSZ Rosji, Siergiejem Ławrowem. Według niej, rozmowa była okazją „do ponownego podjęcia wątków dyskusji, mimo że w wielu kwestiach zajmowaliśmy bardzo przeciwstawne stanowiska”.

– To, jak ja to rozumiem, jest podstawą silnej polityki zagranicznej: ani nie owijać w bawełnę, ani nie atakować drugiej strony krzykliwymi tonami i tyradami, ale opisywać świat takim, jakim jest i działać na tej podstawie – powiedziała szefowa niemieckiego MSZ.

Jak zaznacza „Die Zeit”, Niemcy mogą zasygnalizować prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że gazociąg Nord Stream 2 nie może zostać uruchomiony, jeśli Rosja nadal będzie grozić Ukrainie. Wcześniej Baerbock mówiła, że przypadku rurociągu w grę wchodzą także „kwestie bezpieczeństwa”. Jednak nowy kanclerz Olaf Scholz zadeklarował, że zgoda na budowę jest „kwestią prywatną”, która zostanie rozstrzygnięta „w sposób całkowicie apolityczny”.

Odnosząc się do tej różnicy zdań wewnątrz nowego rządu Niemiec, minister Baerbock oświadczyła, że „chociaż nie jest tajemnicą”, iż w kwestii Nord Stream 2 ona i Scholz reprezentują „różne kierunki”, to oboje wyraźnie stwierdzili, że w obecnym procesie zatwierdzania stosowane jest unijne prawo energetyczne. Zaznaczyła, że właśnie z tego względu niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci zgłosiła zastrzeżenia i wstrzymała certyfikację gazociągu.

Niemiecka minister oświadczyła też, że „nie tylko w naszym interesie politycznym, ale również w naszym interesie gospodarczym leży to, aby energia nie mogła być wykorzystywana jako broń destabilizująca Europę”. Wyjaśniła, że właśnie z tego powodu Unia Europejska przeredagowała swoją dyrektywę gazową. Baerbock dodała, że „kwestia bezpieczeństwa energetycznego będzie również odgrywać rolę w dalszym procesie rozważań”. Potwierdziła zarazem uzgodnienia, jakie poczynił rząd Angeli Merkel z Amerykanami.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

– Poprzedni rząd niemiecki uzgodnił również z rządem amerykańskim, że w przypadku dalszej eskalacji działań Rosji w sprawie Ukrainy, kwestia uruchomienia Nord Stream 2 również stanie się przedmiotem dyskusji. To nadal obowiązuje – powiedziała niemiecka minister spraw zagranicznych.

Przeczytaj: Media: USA chcą, żeby Niemcy zablokowały Nord Stream 2 w razie ataku Rosji na Ukrainę

Czytaj również: Niemcy zablokują Nord Stream 2 w razie rosyjskiej eskalacji? MSZ Niemiec odpowiada

Dodajmy, że w niedawnym wywiadzie dla gazety Bild am Sonntag, nowa minister obrony Niemiec, Christine Lambrecht powiedziała, że „sytuacja na Ukrainie jest bardzo poważna” i że „z wielkim niepokojem” obserwuje, to co dzieje się na ukraińsko-rosyjskiej granicy. Jej zdaniem Rosja zgromadziła 100 tys. żołnierzy na granicy z Ukrainą.

Przeczytaj: Ilu rosyjskich żołnierzy jest w rejonie granic Ukrainy? Daniłow podał liczby

W ostatnim czasie sytuacja dyplomatyczna na linii Berlin-Moskwa jest napięta. To efekt decyzji Wyższego Sądu Krajowego w Berlinie, który skazał 15 grudnia na dożywocie obywatela Rosji Wadima Krasikowa za zabójstwo w 2019 roku w centrum Berlina obywatela Gruzji pochodzenia czeczeńskiego Zelimchana Changoszwilego. Po wyroku niemieckie władze podjęły decyzję o wydaleniu dwóch rosyjskich dyplomatów i wezwaniu ambasadora Rosji. W odpowiedzi, jak informowaliśmy, władze Rosji zdecydowały w poniedziałek o wydaleniu dwóch niemieckich dyplomatów. Ambasador RFN w Moskwie Géza Andreas von Geyr został w poniedziałek wezwany do rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Tam poinformowano go „o uznaniu za persona non grata dwóch pracowników dyplomatycznych ambasady Niemiec w Rosji jako symetryczną odpowiedź na wspomnianą nieprzyjazną decyzję rządu RFN”. Niemcy uważają, że działania odwetowe Rosjan były bezpodstawne.

W niedzielę minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow zaapelował do zachodnich partnerów o przekazanie Ukrainie pomocy w postaci broni defensywnej i ofensywnej na wypadek rosyjskiej agresji. Będziemy sami się bronić, ale proszę nam pomóc – powiedział minister.

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply