Według sekretarza Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy, Ołeksija Daniłowa, w odległości do 400 km od ukraińskich granic Rosja rozmieściła łącznie ponad ćwierć miliona żołnierzy.
W środę sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy, Ołeksij Daniłow, był obecny w Stanisławowie (ukr. Iwano-Frankiwsk), gdzie m.in. wziął udział w Konferencji Ambasadorów Ukrainy „Dyplomacja 30. Strategia silnego państwa”. Podczas konferencji prasowej wypowiedział się też na temat koncentracji rosyjskich wojsk w rejonie granic z Ukrainą. Jak twierdził, w odległości do 400 km od ukraińskich granic Rosja rozmieściła łącznie ponad ćwierć miliona żołnierzy.
Zobacz: Szef MSZ i Ambasador RP „powitani” banderowską flagą w Stanisławowie [+FOTO]
„Co do liczby wojsk… Na dziś, to co widzimy, to 122 tys. rosyjskich żołnierzy rozlokowanych na 200 km i 143 500 w promieniu 400 km od naszych granic” – powiedział Daniłow.
Sekretarz Rady zaznaczył, że od 2014 roku sytuacja przy granicy nigdy nie była spokojna, ale prezydent i dowództwo „mają sytuację pod kontrolą”.
– Rozumiemy, co się tam dzieje, a w przypadku eskalacji, która nie może nastąpić natychmiast, względnie w ciągu dnia, musimy się na to przygotować – monitorujemy to wszystko – zapewnił sekretarz.
Daniłow przypomniał też, że z dniem 1 stycznia 2022 r. wejdzie w życie ustawa o „Narodowym Oporze”.
– Mamy dodatkowe zasoby, a obrona terytorialna w razie potrzeby odepchnie agresora. Broń musi pozostać nasmarowana. Chciałbym, żebyśmy nie musieli jej użyć, ale w razie potrzeby wszyscy obywatele wiedzą, co robić – powiedział.
Przypomnijmy, że pod koniec listopada br. minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba twierdził, że u jej granic znajduje się ponad 100 tys. rosyjskich żołnierzy.
„Rosja rozlokowała liczne wojskowe ugrupowania w regionach w pobliżu granicy państwowej Ukrainy. Obejmują one czołgi, artylerię, siły powietrzne i morskie. Znajduje się tam ponad 40 batalionowych grup taktycznych, w skład których wchodzi 115 tys. wojskowych” – powiedział Kułeba. Dodał, że liczba, którą wymienił obejmuje i rosyjskie jednostki wojskowe stacjonujące na anektowanym przez Moskwę Krymie i oddziały w nieuznawanych Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej. Nieco wcześniej ukraiński resort obrony szacował liczbę rosyjskich żołnierzy na około 92 tysiące.
Jak podawaliśmy, 30 października o koncentracji sił rosyjskich u granic Ukrainy napisał „Washington Post”, powołując się na zdjęcia satelitarne i filmy z ostatnich dni w mediach społecznościowych pokazujące rosyjskie pociągi wojskowe i konwoje przewożące duże ilości sprzętu wojskowego w południowej i zachodniej Rosji. Ukraińskie ministerstwo obrony oficjalnie podało jednak, że nie odnotowano” dodatkowych przerzutów rosyjskich jednostek, broni i sprzętu wojskowego na granicę państwową z Ukrainą”.
Jednak 1 listopada kolejne tego rodzaju doniesienia opublikował portal Politico, zamieszczając nowe zdjęcia, mające świadczyć o koncentrowaniu przez Rosję żołnierzy i ciężkiego sprzętu, w tym czołgów i pojazdów opancerzonych, przy granicy z Ukrainą. Podawano, że są to m.in. jednostki 4. Gwardyjskiej Dywizji Pancernej z 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej. Rosja zaprzeczyła tego rodzaju informacjom.
Ukrinform / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!