Szef Kancelarii NATO przeprosił i wyjaśnił swoje uwagi dzień po tym, jak publicznie powiedział, że Ukraina może oddać terytorium Rosji w zamian za członkostwo w NATO i zakończenie wojny.
Stian Jenssen, szef kancelarii NATO, powiedział norweskiej gazecie, że nie powinien mówić tak prosto, jak to zrobił, po tym, jak jego początkowe komentarze wywołały gniewną reakcję Kijowa – przekazał The Guardian.
Ale Jenssen nie wycofał się z pomysłu, że umowa ziemi za członkostwo w NATO może ostatecznie znaleźć się na stole. Jeśli miałyby miejsce poważne negocjacje pokojowe, wówczas sytuacja wojskowa w tym czasie, w tym kto kontroluje jakie terytorium, „z konieczności będzie miała decydujący wpływ” – powiedział szef sztabu.
„Właśnie z tego powodu niezwykle ważne jest, abyśmy wspierali Ukraińców tym, czego potrzebują” – kontynuował urzędnik.
Stian Jenssen udzielił wywiadu „Verdens Gang”, jednemu z największych dzienników w Norwegii. Podczas rozmowy został zapytany, czy Ukraina musi zrezygnować z części swojego terytorium, by zyskać pokój i członkostwo w NATO. W odpowiedzi Jenssen oświadczył, że ta kwestia była już podnoszona w ramach Sojuszu. „Nie mówię, że tak musi być. Ale mogłoby to być możliwe rozwiązanie” – powiedział szef kancelarii NATO.
We wtorek wieczorem w ukraińskich mediach pojawił się komentarz przedstawiciela NATO, który zapewnił o pełnym poparciu sojuszników dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Powiedział, że przywódcy krajów członkowskich potwierdzili takie stanowisko podczas lipcowego szczytu NATO w Wilnie, a później nie uległo ono zmianie.
„Będziemy dalej wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie trzeba. Jesteśmy zaangażowani w osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego pokoju” – zaznaczył przedstawiciel NATO.
Dodał też, że Ukraina powinna samodzielnie zdecydować, kiedy i na jakich warunkach pokój zostanie osiągnięty. Zaznaczył, że jest oczywiste, iż istnieją potrzeby uzgodnień w zakresie bezpieczeństwa, które gwarantowałyby, iż wojna się nie powtórzy.
„Stanowisko Sojuszu Północnoatlantyckiego jest jasne i nie uległo zmianie” – oświadczył.
Przeczytaj: Biały Dom zaprzecza doniesieniom o propozycji „pokój w zamian za terytorium Ukrainy”
Kresy.pl/The Guardian
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!