Polska i Czechy przejmują 1 września br. ochronę słowackiej przestrzeni powietrznej. Deklarację w tej sprawie podpisali w sobotę szefowie resortów obrony Polski, Czech i Słowacji – Mariusz Błaszczak, Jana Czernochova i Jaroslav Nad’. Od początku przyszłego miesiąca uziemione zostaną słowackie myśliwce MiG-29, które trafić mogą na Ukrainę.

“Bardzo się cieszę, że podpisaliśmy wspólną deklarację o współpracy, jeśli chodzi o ochronę przestrzeni powietrznej nad Słowacją. Myślę, że to jest bardzo ważny argument mówiący o tym, że współpracujemy ze sobą bardzo ściśle. Jesteśmy sąsiadami, jesteśmy przyjaciółmi, podzielamy zagrożenia, jakie mają miejsce w naszej części Europy i staramy się na nie odpowiedzieć, wzmacniając nasze siły zbrojne, by odstraszyć ewentualnego agresora” – powiedział wicepremier Błaszczak na wspólnej konferencji prasowej z ministrami obrony Czech i Słowacji.

Szef słowackiego MON-u stwierdził, że to bardzo ważny moment i dziękował za tę decyzję. Polacy i Czesi będą strzec słowackiego nieba do 2024 roku.

Czernochova i Nad’ podkreślali, że ich kraje mają w stosunku do Polski opóźnienie związane z modernizacją swoich sił zbrojnych. Wskazywali, że Polska jest dla nich wzorem w tej dziedzinie.

Błaszczak zapowiedział na konferencji, że już w przyszłym roku 12 koreańskich samolotów szkolno-bojowych FA-50 trafi do Polski. Ponadto wskazał, że do 8 polskich śmigłowców Black Hawk dołączą kolejne, a także śmigłowce AW149.

CZYTAJ TAKŻE: Szef MON: Planujemy zakup wyrzutni rakietowych K239 i kolejnych Black Hawków

Słowacja wycofuje samoloty produkcji sowieckiej w związku z zakupem w USA myśliwców F-16. Przez opóźnienia dostaw Bratysława zwróciła się do do Warszawy i Pragi z prośbą o pomoc.

Nad powiedział dziennikarzom, że trwają rozmowy o sprzedaży posiadanych MiG-ów. Nie chciał wdawać się w szczegóły, mówiąc, że informacje należy podawać dopiero na zakończenie rozmów, a nie na ich początku. Nie wykluczył, że maszyny mogą zostać sprzedane Ukrainie.

“Władze Słowacji zgodziłby się przekazać swoje myśliwce MiG-29 Ukrainie, jeśli Polska i Czechy przejmą ochronę słowackiej przestrzeni powietrznej” – pisał w czerwcu br. „Defense Express”.

„Defense Express” zaznacza, że już „pokonano pierwszą barierę psychologiczną”, gdy w kwietniu Słowacja przekazała Ukrainie swój system obrony powietrznej S-300, w zamian za co USA, Niemcy i Holandia rozmieściły na Słowacji cztery systemy Patriot. Dodaje zarazem, że państwa natowskie pod względem obrony powietrznej „tradycyjnie” polegają na lotnictwie myśliwskim, podczas gdy systemy rakietowe ziemia-powietrze odgrywają rolę uzupełniającą.

Według zestawienia Military Balance za 2021 roku, Słowacja posiada 9 myśliwców MiG-29A i 2 MiG-29UB. Przypomniano też, że wcześniej przewidywano, iż w tym roku Słowacy mieli otrzymać pierwszą partię z 14 zamówionych w USA myśliwców F-16. Teraz jednak nie wiadomo, czy samoloty te zostaną dostarczone w terminie. Według części źródeł, może to nastąpić nie wcześniej, niż za dwa lata.

Jak informowaliśmy, minister spraw wewnętrznych Słowacji w pierwszej połowie kwietnia dopuścił możliwość wysłania na Ukrainę słowackich myśliwców MiG-29.

Kresy.pl / gazetaprawna.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply