Stany Zjednoczone zapraszają Nową Zelandię do programu AUKUS

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w czwartek, że drzwi dla Nowej Zelandii są otwarte, aby zaangażować się w projekt rozwoju i zakupu broni AUKUS między Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Australią.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w czwartek, że drzwi dla Nowej Zelandii są otwarte, aby zaangażować się w projekt rozwoju i zakupu broni AUKUS między Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Australią.

Ogłoszony w marcu wieloetapowy projekt AUKUS ma zakończyć się w latach 2030/40 wraz z brytyjską i australijską produkcją i eksploatacją nowej klasy okrętów podwodnych – SSN-AUKUS – i obejmować „najnowocześniejsze” technologie amerykańskie.

Zobacz też: AUKUS zaczyna działać – Australia kupuje atomowe okręty podwodne

„Drzwi są bardzo otwarte dla Nowej Zelandii i innych partnerów, którzy mogą się zaangażować, jeśli uznają to za stosowne” – powiedział Blinken na konferencji prasowej w Wellington. „Od dawna pracujemy razem nad najważniejszymi kwestiami bezpieczeństwa narodowego. A więc w miarę dalszego rozwoju AUKUS, jak powiedziałem, drzwi są otwarte dla zaangażowania”.

Blinken spotkał się z premierem Nowej Zelandii Chrisem Hipkinsem i ministrem spraw zagranicznych Nanaią Mahutą.

Nowa Zelandia jest otwarta na dyskusje na temat drugiej fazy AUKUS, skupiającej się na technologii wojskowej, ale Mahuta w czwartek powtórzyła, że „nie jest gotowa na kompromis ani zmianę naszego stanowiska wolnego od broni jądrowej”.

Powiedziała, że jej rozmowy z Blinkenem były ciepłe i osobiste i dotyczyły międzynarodowego porządku opartego na zasadach, coraz bardziej kwestionowanego globalnego środowiska, w tym na Pacyfiku.

Zobacz też: Brytyjczycy chcą rozszerzenia antychińskiego sojuszu

Nowa Zelandia i Stany Zjednoczone określają się jako bliscy partnerzy strategiczni, chociaż ich sojusz został zawieszony w latach 80., kiedy Nowa Zelandia zakazała wizyt amerykańskich okrętów wojennych o napędzie atomowym lub o takim uzbrojeniu.

Kresy.pl/Reuters