Rheinmetall chce otworzyć centrum napraw Leopardów na Ukrainie

Niemiecka firma Rheinmetall planuje utworzenie na Ukrainie centrum napraw czołgów Leopard i innego sprzętu wojennego dostarczanego przez Berlin – powiedział w piątek szef grupy przemysłowej Armin Papperger magazynowi Spiegel.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, niemiecka firma Rheinmetall planuje utworzenie na Ukrainie centrum napraw czołgów Leopard i innego sprzętu wojennego dostarczanego przez Berlin – powiedział w piątek szef grupy przemysłowej Armin Papperger magazynowi Spiegel.

„Obecnie szkolimy już Ukraińców w Niemczech do tej pracy” – powiedział Papperger, dodając, że Rheinmetall chciał rozpocząć działalność centrum naprawczego po wakacyjnej przerwie.

Rheinmetall, który produkuje czołgi Leopard wspólnie z Krauss-Maffei Wegmann, poinformował w maju, że utworzył spółkę joint venture z ukraińskim państwowym koncernem Ukroboronprom w celu budowy i naprawy czołgów na Ukrainie.

Niemiecka firma ogłosiła w kwietniu utworzenie hubu serwisowo-logistycznego w Rumunii, a w czerwcu 2022 r. na Litwie, by wspierać pojazdy NATO w krajach bałtyckich, utworzyła podobne centrum.

Przypomnijmy, w Gliwicach otwarto centrum naprawy i konserwacji czołgów Leopard, uszkodzonych w walkach na Ukrainie. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak napisał o tym w sobotę na Twitterze. Według niego do zakładów Bumaru dotarły już dwa pierwsze czołgi.

“Hub remontowy w Gliwicach rozpoczął działalność! Dwa pierwsze Leopardy już przyjechały z Ukrainy do zakładów Bumar” – czytamy we wpisie.

Hub remontowy w Gliwicach rozpoczął działalność! Dwa pierwsze Leopardy już przyjechały z Ukrainy do zakładów Bumar. pic.twitter.com/VvfZSzh7Jx

— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) July 22, 2023

Otwarcie serwisu poprzedziły długie negocjacje pomiędzy stroną polską i niemiecką. Umowa między Berlinem a Warszawą została podpisana jeszcze w kwietniu 2023 roku. Według niego firma miała zostać otwarta w Polsce pod koniec maja. Miały go wspólnie budować niemieckie przedsiębiorstwa produkujące czołgi Rheinmetall i Krauss-Maffei Wegmann (KMW) Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ).

Jednak realizacja projektu została opóźniona – najwyraźniej z powodu nieporozumień finansowych. 2 lipca niemiecka gazeta Der Spiegel napisała: „PGZ chce pobierać ponad 100 tys. euro za tzw. „wstępną diagnostykę” czołgów. W Niemczech płacą za to zazwyczaj tylko ok. 12 tys. euro. Poza tym PGZ nie chce brać na siebie żadnych gwarancji na naprawy”. 3 lipca minister obrony Niemiec Borys Pistorius powiedział po rozmowach z Błaszczakiem, że spodziewa się osiągnięcia kompromisu w ciągu 10 dni.

12 lipca gazeta Handelsblatt poinformowała, powołując się na źródła, że ​​Berlin wypowiada umowę na naprawę czołgów w Polsce z powodu „przesadnie wysokich” żądań finansowych Polaków. Jeszcze tego samego dnia rzecznik niemieckiego resortu obrony powiedział na marginesie szczytu w Wilnie, że uszkodzone na Ukrainie czołgi Leopard 2A5 i Leopard 2A6 mają być remontowane w Niemczech i być może także na Litwie. Urzędnik dodał, że negocjacje w sprawie naprawy czołgów Leopard 2A4 w Polsce wciąż trwają.

Zobacz też: Pierwsze Leopardy 1a5 zostały przekazane Ukrainie

Kresy.pl/Reuters