Departament Stanu USA uważa, że ustawa przyjęta w węgierskim parlamencie daje rządowi „drakońskie narzędzia” umożliwiające zastraszanie osób o poglądach nie podzielanych przez partię rządzącą.
Jak przekazała w środę agencja prasowa Reuters, Departament Stanu USA uważa, że ustawa przyjęta w węgierskim parlamencie daje rządowi „drakońskie narzędzia” umożliwiające zastraszanie osób o poglądach nie podzielanych przez partię rządzącą.
Ustawa o „ochronie suwerenności narodowej” powoła odrębny organ, który będzie badał i monitorował ryzyko ingerencji politycznej. Ukarze zakazane finansowanie zagraniczne partii lub grup startujących w wyborach karą do trzech lat więzienia.
Ustawa „wyposaża rząd węgierski w drakońskie narzędzia, które można wykorzystać do zastraszania i karania osób o poglądach nie podzielanych przez partię rządzącą” – twierdzi Departament Stanu w oświadczeniu.
Rządząca partia Fidesz twierdzi, że ustawa będzie chronić przed nadmierną ingerencją polityczną ze strony zagranicznych osób lub grup.
Departament Stanu stwierdził jednak w środę, że ustawodawstwo „można wykorzystać do poddania węgierskich obywateli, przedsiębiorstw i organizacji natrętnym dochodzeniom bez nadzoru sądowego, nawet jeśli nie mieli oni kontaktu ani wsparcia ze strony obcego rządu lub zagranicznego podmiotu”.
„Suwerenność Węgier zostaje naruszona – a także niesie ze sobą zwiększone ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego – jeśli władza polityczna dostanie się w ręce osób lub organizacji zależnych od jakiegokolwiek zagranicznego mocarstwa, organizacji lub osoby” – głosi projekt ustawy.
Parlament Węgier przyjął ustawę o ochronie suwerenności, przy 141 głosach „za” i 50 przeciw. Jej zasadniczym założeniem jest, że kandydaci w wyborach, korzystający z niedozwolonej pomocy finansowej z zagranicy, będą zagrożeni karą pozbawienia wolności do lat trzech. To samo dotyczy osób, które wspierają kandydatów w wyborach. Karane będzie też ukrywanie faktu otrzymania środków finansowych z zagranicy.
Zgodnie z ustawą, zostanie powołany Urząd Ochrony Suwerenności, który będzie zajmował się badaniem organizacji, korzystających z finansowania zagranicznego, a które zarazem mają na celu wpływanie na debatę i społeczne decyzje polityczne.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!