Bankierzy stanęli w Kongresie w ogniu krytyki za utrzymywania współpracy z rosyjskimi klientami, tymczasem właśnie tego oczekuje od nich administracja prezydenta Bidena.

Agencja informacyjna Bloomberga przypomniała w poniedziałek wrześniowe, siedmiogodzinne przesłuchanie prezesa JPMorgan Chase & Co. Jamie Dimona w Kongresie, w czasie którego znalazł się on w ogniu krytyki za obsługiwanie Gazpromu. Demokratyczny deputowany Brad Sherman szczególnie zdecydowanie krytykował bankiera za wykorzystywanie luki w sankcjach nałożonych przez USA na Rosję. Odpowiedź Dimona mogła być zaskakująca dla kongresmanów.

„Postępujemy zgodnie z instrukcjami rządu amerykańskiego, który nas o to prosił” – powiedział finansista. Bloomberg twierdzi, że “zakulisowo” Departament Skarbu i Departament Stanu wezwały gigantów bankowych, w tym JPMorgan i Citigroup, którego przedstawicielka Jane Fraser także stanęła we wrześniu przed komisją, do kontynuowania współpracy z pewnymi “strategicznymi rosyjskimi firmami”.

Ciche wysiłki są, według agencji, częścią dążeń administracji do minimalizowania negatywnych skutków sankcji nałożonych na Rosję po jej inwazji na Ukrainę. Podczas gdy niektórzy w Kongresie domagają się jeszcze mocniejszych środków przeciwko Rosji, administracja “stara się hamować postępy Rosji, unikając jednocześnie globalnej katastrofy gospodarczej”, jak to ujął Bloomberg.

„Kongres musi to zrozumieć – rząd USA nie nałożyły kompleksowego embarga na Rosję, wciąż są dozwolone obszary biznesowe” – powiedział Nnedinma Ifudu Nweke, prawnik specjalizujący się w sankcjach gospodarczych USA i embargach handlowych w Akin Gump Strauss Hauer & Feld LLP.

Departament Skarbu „będzie nadal organizował spotkania, aby edukować banki w zakresie dozwolonych transakcji, zwłaszcza w przestrzeni humanitarnej”, powiedział Nweke.

Administracja Bidena wielokrotnie powtarzała, że ​​chce, aby banki i przedsiębiorstwa utrzymywały przepływ pieniędzy do niesankcjonowanych sektorów rosyjskiej gospodarki. Jednak zakres rozmów z bankami nie był wcześniej ogłaszany.

Urzędnicy Skarbu i Departamentu Stanu wezwali pożyczkodawców do dalszego oferowania podstawowych usług, takich jak rozliczanie w dolarach amerykańskich, przelewy płatności i oferty finansowania handlu dla rosyjskich firm zwolnionych z niektórych aspektów sankcji, takich jak Gazprom lub producenci nawozów Uralkalij lub PhosAgro, twierdzą źródła agencji. Administracja Bidena oczekuje, że banki będą egzekwować ograniczenia, odmawiając usług tym bankom, osobom i podmiotom prawnym objętym sankcjami.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

JPMorgan zaczął wycofywać się z większości operacji w Rosji po inwazji, chociaż firma twierdziła, że ​​„ograniczona działalność” będzie kontynuowana.

Przedstawiciele Citigroup i JPMorgan odmówili komentarza, podobnie jak rzecznik biura Shermana. Rzecznik Departamentu Skarbu powiedział, że departament wydał wytyczne dla sektora bankowego w sprawie operacji na rzecz pomocy humanitarnej, w sektorze energetycznym i rolnictwie.

Na stronie internetowej Departamentu Skarbu, można znaleźć informację, iż niektóre sektory energetyki, zbożowy, komunikacja i inne są zwolnione z sankcji. „Bezpieczeństwo żywnościowe świata w sposób krytyczny zależy od kontynuacji tych autoryzowanych transakcji” – powiedział ambasador Jim O’Brien, szef Biura Koordynacji Sankcji Departamentu Stanu.

Czytaj także: Ponad połowa Niemców, że sankcje bardziej szkodzą ich państwu niż Rosji

bloomberg.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply