Dr Giorgio Palù, włoski wirusolog, powiedział w rozmowie z CNN, że na początku epidemii propozycje poddania izolacji Chińczyków przybywających z Chin, odrzucane były jako “rasistowskie”.

Dr Giorgio Palù to były prezes Europejskiego i Włoskiego Towarzystwa Wirusologicznego oraz wykładowca wirusologii i mikrobilogii na uniwersytecie w Padwie. Skomentował on dla CNN obecną sytuację epidemiczną we Włoszech.

CZYTAJ TAKŻE: Polska badaczka odkryła mechanizm obrony organizmu przed koronawirusem

Miał on nadzieję, że po “zamknięciu kraju” (nakaz pozostania w domach dla mieszkańców, zawieszenie połączeń itd.) pierwsze oznaki poprawy sytuacji pojawią się po około tygodniu. Na razie jednak nic takiego się nie stało. “Wczoraj, po prawie 10 dniach po wprowadzeniu nowych obostrzeń, spodziewaliśmy się zmiany (…) ale to [liczba zakażonych] wciąż rośnie (…) Nie sądzę więc, żebyśmy mogli dokonać dziś jakiejś prognozy” – stwierdził.

W jego opinii nie ma alternatywy dla “zamknięcia kraju” i przymusowej izolacji, pod warunkiem, że wszyscy współpracują i prawa obywateli nie przysłaniają bezpieczeństwa. „Nie możemy przyjmować demokracji w informacji, musisz polegać na ekspertach” – przekonuje. Jego zdaniem wykonano za mało testów diagnostycznych.

„Była propozycja izolacji ludzi przybywających z epicentrum, z Chin” – powiedział. „Ale zaczęło być postrzegane jako rasistowskie, a to byli ludzie pochodzący z miejsca gdzie epidemia się zaczęła”. Wedle niego takie podejście doprowadziło do obecnej sytuacji.

CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus w Polsce: zmarła szósta osoba

Jednym z przykładów beztroskiego podejścia Włochów do epidemii na jej początku jest ogólnokrajowa akcja rozpoczęta przez burmistrza Florencji, która miała zachęcać Włochów do przytulania Chińczyków w celu “powstrzymania nienawiści”.

Burmistrz na swoim Twitterze opublikował nagranie na którym przytula Chińczyka. Napisał: postępujemy zgodnie ze wskazówkami organów ds. zdrowia i zachowujemy ostrożność, ale nie ma zgody na terror psychiczny (…) osób, które nie mogą się doczekać, aby użyć tej wymówki, by nienawidzić i obrażać. Zjednoczeni w tej wspólnej bitwie! 

Obecna sytuacja we Włoszech określana jest jako “tragiczna”. Zarażonych koronawirusem jest ponad 40 tysięcy osób. Wykrywa się ok. 3500 nowych przypadków dziennie, dotychczas zmarło ponad 2500 osbób. Najbardziej dotkniętym regionem jest Lombardia. Jak informowaliśmy w środę, dzienna liczba zgonów wynosi już niemal 500. Lekarze niedługo mogą być zmuszeni do selekcji osób mających dostęp do intensywnej terapii – takiej opieki pozbawione zostaną osoby powyżej 80 roku życia.

Kresy.pl / cnn.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply